Zacięty bój Jeremy'ego Sochana i spółki! Victor Wembanyama zadebiutował w NBA
Jeremy Sochan zdobył 13 punktów dla San Antonio Spurs, a jego drużyna przegrała u siebie z Dallas Mavericks 119:126 w swoim pierwszym meczu nowego sezonu koszykarskiej ligi NBA. W rozgrywkach zadebiutował wybrany z numerem jeden w drafcie Francuz Victor Wembanyama, nazywamy przez kibiców i dziennikarzy "Kosmitą".
Reprezentant Polski wyszedł na parkiet w podstawowej piątce Spurs. Grał 29 minut, a poza 13 punktami, odnotował osiem zbiórek, pięć asyst oraz trzy straty. Trafił cztery z 12 rzutów z gry i trzy z sześciu wolnych.
ZOBACZ TAKŻE: Klasyka wraca do łask! Mecz Gwiazd znów w tradycyjnej formie
Wembanyama był w środę w centrum uwagi, mimo że na parkiecie spędził jedynie nieco ponad 23 minuty, ponieważ w trzeciej kwarcie musiał opuścić boisko ze względu na popełnione faule. Mierzący 223 cm wzrostu koszykarz, który uchodzi za największy talent w NBA od 20 lat, kiedy do ligi dołączył LeBron James, zdobył dla gospodarzy 15 punktów, miał także pięć zbiórek i dwie asysty.
- Będzie niesamowity, już jest. Oczywiście wyróżnia się wzrostem, tak jak wszyscy mówią. Sposób, w jaki się porusza jak na 223 cm, jest oszałamiający. Niemal jak rozgrywający. To naprawdę coś wielkiego - komplementowała 19-letniego Francuza gwiazda Mavericks Słoweniec Luka Doncić.
Najwięcej punktów dla Spurs - 23 - zdobył w środę Devin Vassell, natomiast Mavericks do zwycięstwa poprowadził Doncić, który zanotował 33 punkty, w tym triple-double, ponieważ dołożył 13 zbiórek i 10 asyst.
Wysokie zwycięstwo 143:120 odnieśli u siebie koszykarze Indiana Pacers nad Washington Wizards, natomiast na wyjeździe zespół Oklahoma City Thunder pokonał Chicago Bulls 124:104.
Przejdź na Polsatsport.pl