Bełchatów mógł zniknąć z siatkarskiej mapy Polski! "Walczyliśmy, by wystartować"
Jacek Pasiński: Dążymy do tego, by negatywny wizerunek zniknął na zawsze
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzy-Koźle - PGE GiEK Skra Bełchatów 3:1. Skrót meczu
PlusLiga: PGE GiEK Skra Bełchatów – KGHM Cuprum Lubin 3:2. Skrót meczu
– Bełchatów mógł w ogóle nie istnieć na siatkarskiej mapie Polski. Chwała tym ludziom, którzy się w to zaangażowali, odłożyli animozje i podjęli wyzwanie by walczyć o tak znaczącą markę... Dzięki temu mogliśmy podjąć wyzwanie budowania składu – powiedział w magazynie #7strefa Jacek Pasiński. Dyrektor sportowy PGE GiEK Skry Bełchatów zdradził kulisy budowania składu na nowy sezon PlusLigi.
– Tak krawiec kraje, jak mu materii staje. Pamiętajmy o tym, że zarząd, osoby zatrudnione w klubie i całe środowisko walczyło, by wystartować. Bełchatów mógł w ogóle nie istnieć na siatkarskiej mapie Polski. Chwała tym ludziom, którzy się w to zaangażowali, odłożyli animozje i podjęli wyzwanie by walczyć o Skrę – markę znaczącą nie tylko w Polsce, ale też na arenie europejskiej. Dzięki temu mogliśmy podjąć wyzwanie budowania składu – przyznał Jacek Pasiński.
Zobacz także: PGE GiEK Skra Bełchatów – rewolucja receptą na powrót do czołówki?
PGE GiEK Skra rozczarowała w poprzednim sezonie, kończąc rozgrywki PlusLigi dopiero na dwunastym miejscu. Utytułowany polski klub borykał się jednak nie tylko z problemami sportowymi, ale i organizacyjnymi. Przez pewien czas jego dalsze losy były niepewne. Skrę udało się jednak uratować, a w ostatnich miesiącach drużyna przeszła prawdziwą rewolucję kadrową.
– Zbudowaliśmy, jak mi się wydaje, kadrę, która jest mieszanką rutyny i młodości. Są siatkarze doświadczeni, ale i tacy, przed którymi świat stoi otworem. Na rozegraniu jest Grzegorz Łomacz i Wiktor Nowak, który jest wychowankiem Skry i będzie się przy Grzegorzu uczył. Na środku jest Łukasz Wiśniewski, przy którym będzie zdobywał doświadczenie Mateusz Nowak – chłopak, który ma niesamowity potencjał i mam nadzieję, że będzie potrafił go wykorzystać – powiedział dyrektor sportowy PGE GiEK Skry.
– Najtrudniejsze było dojście do porozumienia z zawodnikami, którzy mieli już podpisane kontrakty. Następnie przekonanie tych, którzy mieli reprezentować barwy Skry, że zmieni się cała mentalność, że najważniejsi są oni i że solidność, sumienność i rzetelność to cechy, którymi będziemy starali się kierować. Może nie będzie na razie tak bogato, ale będzie rzetelnie... Będziemy się starali, żeby ten negatywny wizerunek klubu zniknął na zawsze – dodał Pasiński.
Cała wypowiedź Jacka Pasińskiego w materiale wideo:
Przejdź na Polsatsport.pl