Co tam się wydarzyło?! Zmarnowany karny i cztery dobitki! (WIDEO)
Jaka Kolenc mógł dać prowadzenie Podbeskidziu Bielsko-Biała w spotkaniu z Wisłą Kraków. Były piłkarz Chrobrego Głogów zmarnował jednak rzut karny, a następnie Alvaro Raton skutecznie powstrzymał kilka dobitek piłkarzy ekipy gospodarzy.
Do sytuacji doszło pod koniec pierwszej połowy. Kolenc zmarnował karnego, a następnie Raton ofiarnie interweniował przy dobitkach piłkarzy Podbeskidzia.
ZOBACZ TAKŻE: Ostatnio odwołano im mecz, teraz rwą się do gry
Wcześniej na prowadzenie wyszła Wisła za sprawą trafienia Mikiego Villara. Do remisu chwilę później doprowadził Maksymilian Banaszewski. Od 29. minuty goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce Kacpra Dudy.
Co nie udało się Kolencowi, wyszło Bartoszowi Bidzie. Były zawodnik Jagiellonii Białystok wpisał się na listę strzelców tuż przed przerwą i "Górale" prowadzili 2:1. Jak się okazało, jego gol zapewnił ekipie gospodarzy cenne trzy punkty.
Przejdź na Polsatsport.pl