Trzy mecze, trzy zwycięstwa! Polki z kompletem punktów w Lidze Narodów
Piłkarska reprezentacja Polski kobiet pokonała w Tychach Serbię 2:1 (2:0) w swoim trzecim meczu grupowym Ligi Narodów i z kompletem punktów lideruje grupie 3. dywizji B.
Biało-czerwone wygrały wcześniej w Atenach z Grecją 3:1 i w Gdyni pokonały Ukrainę 2:1. Serbki też przystąpiły do gry z kompletem punktów, po zwycięstwach z Ukrainą 2:1 i Grecją 4:0.
Drużyna prowadzona przez trenerkę Ninę Patalon atakowała od początku, dopingowana przez zgromadzonych na trybunach kibiców, którzy przybyli na stadion, mimo padającego od rana deszczu.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec reprezentacyjnej kariery najskuteczniejszej piłkarki na świecie
Sygnał do natarcia na śliskim, grząskim boisku dała Ewa Pajor, próbując z daleka zaskoczyć serbską bramkarkę. Sara Cetinja odbiła piłkę, ale w 17. minucie musiała wyjąć ją z siatki. Pajor zagrała w pole karne, a nadbiegająca zawodniczka ekipy gości Andjela Frajtovic zaliczyła trafienie samobójcze.
Serbki chciały szybko wyrównać i miały ku temu okazje. Kilka razy nie zdołały zakończyć akcji celnymi uderzeniami, a ze strzałem Jovany Damnjanovic poradziła sobie Katarzyna Kiedrzynek.
Polki odpowiedziały na to mocnym uderzeniem Sylwii Matysik, które sprawiło duży problem bramkarce. Trzy minuty przed przerwą rozgrywająca 80. mecz z w kadrze Pajor wykorzystała długie podanie Dominiki Grabowskiej i w pojedynku sam na sam nie dała szans Cetinji.
Po zmianie stron Serbki zagrały ofensywniej, ale długo nie potrafiły zagrozić bramce Kiedrzynek. Rywalki dobrze broniły, a jedynym efektem akcji drużyny gości były przez kwadrans dośrodkowania.
W 65. minucie dynamiczną akcję prawą stroną przeprowadziła Tijana Filipovic i została w ostatniej chwili zablokowana w polu karnym.
W rewanżu formę bramkarki Serbii sprawdziły Pajor i Kayla Adamek.
Wydawało się, że Polki kontrolują grę, kiedy w 75. Jovana Damnjanovic z ostrego kąta zdobyła kontaktowego gola. Dodało to animuszu Serbkom, które ruszyły do natarcia i w końcówce przed polską bramką bywało bardzo "gorąco", Kiedrzynek miała okazję się wykazać.
Drużyna trenerki Patalon utrzymała ostatecznie korzystny rezultat. Rewanż z zespołem serbskim zostanie rozegrany 31 października w Starej Pazovej.
We wcześniejszym piątkowym spotkaniu tej grupy Grecja pokonała u siebie Ukrainę 2:1 (1:1). W ostatnim rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) biało-czerwone zostały sklasyfikowane na 30. miejscu, Serbki – pięć pozycji niżej.
Pierwsza w historii edycja Ligi Narodów rozpoczyna jednocześnie kwalifikacje do mistrzostw Europy 2025, które odbędą się w Szwajcarii.
Zespoły zostały podzielone na ligę A, B oraz C. W lidze A i B są cztery czterozespołowe grupy, natomiast w lidze C jest pięć grup.
Do turnieju finałowego awansują cztery reprezentacje, które zajmą pierwsze miejsce w grupach w lidze A. Wygranie grupy gwarantuje awans do wyższej dywizji.
Turniej finałowy oraz dwumecze o awans i utrzymanie w danej dywizji zostaną rozegrane w dniach 21-28 lutego 2024 roku. Wyżej notowane drużyny rewanżowe spotkania rozegrają u siebie. Losowanie par turnieju finałowego oraz baraży o awans i utrzymanie w dywizjach odbędzie się 11 grudnia.
Polki po raz czwarty w historii zagrały na tyskim stadionie i znów nie dały się tam pokonać. W 2015 roku w ramach eliminacji mistrzostw świata pokonały tam Słowację 2:0, rok później zremisowały z wyżej notowaną Danią 0:0, a w 2021 roku wygrały z Albanią 2:0.
Polska - Serbia 2:1 (2:0)
Bramki: Andjela Frajtovic 17 (s), Ewa Pajor 42 - Jovana Damnjanovic 75
Polska: Katarzyna Kiedrzynek – Sylwia Matysik, Wiktoria Zieniewicz, Olivia Woś, Martyna Wiankowska – Dominika Grabowska (84. Adriana Achcińska), Tanja Pawollek, Klaudia Lefeld (55. Kinga Kozak)– Natalia Padilla – Bidas, Ewa Pajor, Kayla Adamek (67. Natalia Wróbel).
Serbia: Sara Cetinja – Allegra Poljak, Violeta Slovic, Nevena Damjanovic, Andjela Frajtovic (78. Dina Blagojevic) – Jelena Cankovic, Marija Ilic, Tijana Filipovic (78. Vesna Milivojevic) – Miljana Ivanovic, Jovana Damnjanovic, Milica Mijatovic (55. Tyla Jay Vlajnic).
Żółte kartki: Zieniewicz - Damjanovic, Ilic
Przejdź na Polsatsport.pl