Rekord pobity! 15-latek najmłodszym debiutantem w historii Ekstraklasy
Igor Pieprzyca zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie. Zawodnik Puszczy Niepołomice chwili debiutu w meczu z Koroną Kielce miał 15 lat i 19 dni. W ten sposób stał się najmłodszym piłkarzem, jaki kiedykolwiek zagrał w Ekstraklasie. Tym samym pobity został rekord należący od wielu lat do Janusza Sroki.
Piłkarz, który 8 października obchodził 15. urodziny, pojawił się na placu gry w doliczonym czasie do drugiej połowy. Młodzieżowiec zdążył zapisać się w protokole meczowym za sprawą żółtej kartki. Pieprzyca miał jednak za mało czasu, by pomóc drużynie odwrócić losy spotkania. Puszcza przegrała na wyjeździe 3:5.
ZOBACZ TAKŻE: Osiem goli! Szalony mecz w Kielcach
Dodajmy, że rekord pobity przez urodzonego w 2008 roku zawodnika przetrwał niemal 54 lata. Wspomniany Sroka w Ekstraklasie zadebiutował 23 listopada 1969 roku w barwach Cracovii. Wówczas miał 15 lat i 57 dni. Warto wspomnieć, iż był to jego jedyny występ na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Przez ponad pół wieku w Ekstraklasie debiutowało wielu młodych piłkarzy, lecz żaden nie przebił osiągnięcia wychowanka "Pasów", aż w końcu zrobił to Pieprzyca.
Młody pomocnik urodził się w Niepołomicach i z Puszczą związany jest niemalże od początku przygody z piłką. Warto dodać, że Pieprzyca został zgłoszony rozgrywek PKO BP Ekstraklasy 25 października, a zatem dwa dni przed historycznym debiutem.
Piątkowy mecz Korony z Puszczą miał szalony przebieg. Do przerwy kielczanie prowadzili 3:0 i wydawało się, że rywale nie są w stanie im zagrozić. Po zmianie stron do głosu doszli niepołomiczanie. Podopieczni Tomasza Tułacza zdobyli dwie bramki i szukali trafienia wyrównującego. Wtedy to jednak odpowiedziała Korona golem na 4:2. Kilkadziesiąt sekund później było już tylko 4:3. Decydujący cios należał jednak do gospodarzy, którzy w drugiej minucie doliczonego czasu ustalili wynik spotkania na 5:3.
Przejdź na Polsatsport.pl