Tie-break w starciu Stal – Skra! Kolejny siatkarski dreszczowiec w PlusLidze

Niezwykły debiut siatkarskiej legendy w meczu PlusLigi! "Stres i ogromna przyjemność"

Premierowa odsłona toczyła się przy przewadze drużyny z Bełchatowa, która już na początku odskoczyła na kilka oczek (5:8). Gospodarze łapali kontakt z rywalami, m.in. po asie Michała Gierżota (10:11). Siatkarze PGE GiEK Skry utrzymywali jednak przewagę (14;18, 16:20). W końcówce gospodarze przegrywali 17:23, ale zerwali się jeszcze do walki i doprowadzili do emocjonującej końcówki. W ostatniej akcji długa weryfikacja wideo dała jednak punkt bełchatowianom (22:25).

Zobacz także: Bełchatów mógł zniknąć z siatkarskiej mapy Polski! "Walczyliśmy, by wystartować"

W drugiej partii nie brakowało zwrotów akcji. Siatkarze z Nysy zaliczyli udane otwarcie (8:6), ale w środkowej części seta inicjatywę przejęła Skra. Goście grali skutecznie w ofensywie i najpierw odrobili straty (10:10), a później odskoczyli na kilka oczek (13:16). Kluczowa dla losów tej odsłony okazała się seria gospodarzy od stanu 16:19 do 21:19, gdy w polu zagrywki błysnął Remigiusz Kapica. Stal złapała wiatr w żagle i utrzymała przewagę w końcówce. Zouheir El Graoui skutecznym atakiem ustalił wynik na 25:21.

Końcówka drugiego seta wyraźnie pobudziła ekipę z Nysy, która od początku kolejnej partii zaczęła forsować swoją grę. Po asie Gierżota prowadzili 7:3, później 12:7 i kontrolowali sytuację, grając skutecznie w ataku. W końcówce różnica wzrosła do ośmiu oczek (20:12), a jednostronnego seta zamknął skutecznym atakiem Gierżot (25:18).

Czwarta odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana od poprzedniej. Co prawda dobrze zaczęli nysanie (7:4), ale Skra szybko złapała kontakt, a później odrobiła straty (12:12). Wynik oscylował wokół remisu, ale po serii dobrych zagrywek Dawida Konarskiego goście mieli cztery oczka zaliczki (16:20). Utrzymali ją w końcówce, dobrze grając blokiem (18:24). Stal obroniła trzy piłki setowe, ale Adrian Aciobanitei skutecznym atakiem zaprosił oba zespoły na tie-breaka (21:25).

W pierwszych akcjach decydującego seta lepsza była Skra (1:3), ale gospodarze wyrównali po asie Gierżota (4:4). Przy zmianie stron, po ataku Dawida Konarskiego minimalną zaliczkę mieli przyjezdni (7:8). Gdy skutecznie zaatakował El Graoui, było 12:10 dla Stali, ale bełchatowianie szybko wyrównali (12:12). El Graoui wywalczył piłkę meczową (14:13), ale Bartłomiej Lemański rozpoczął grę na przewagi. W niej środkowy Skry dwukrotnie zaskoczył rywali zagrywką (14:16) i stał się bohaterem końcówki tego zaciętego starcia.

Skrót meczu PSG Stal - PGE GiEK Skra:

Najwięcej punktów: Michał Gierżot (25), Zouheir El Graoui (19), Remigiusz Kapica (15) – Stal; Adrian Aciobanitei (23), Dawid Konarski, Bartłomiej Lipiński, Bartłomiej Lemański (10), Mateusz Poręba (10) – Skra. MVP: Adrian Aciobanitei (19/35 = 54% skuteczności w ataku + 4 bloki).

PSG Stal Nysa poniosła trzecią porażkę w sezonie – wcześniej przegrała 0:3 z Jastrzębskim Węglem i 2:3 z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. PGE GiEK Skra Bełchatów odniosła drugie zwycięstwo – po porażce na inaugurację 1:3 z ZAKSĄ, w poprzedniej kolejce pokonała 3:2 KGHM Cuprum Lubin.

PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:3 (22:25, 25:21, 25:18, 21:25, 14:16)

Stal: Nicolas Zerba, Remigiusz Kapica, Michał Gierżot, Jakub Abramowicz, Tsimafei Zhukouski, Zouheir El Graoui – Kamil Szymura (libero) oraz Kamil Dembiec, Kamil Kosiba, Patryk Szczurek, Wojciech Włodarczyk. Trener: Daniel Pliński.
Skra: Adrian Aciobanitei, Bartłomiej Lemański, Dawid Konarski, Bartłomiej Lipiński, Mateusz Poręba, Grzegorz Łomacz – Benjamin Diez (libero) oraz Wiktor Nowak, Kajetan Marek, Jakub Rybicki, Pierre Derouillon, Mateusz Nowak. Trener: Andrea Gardini.

WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI