Zacięty mecz Kinga Szczecin z Anwilem Włocławek. Potrzebna była dogrywka
Andrzej Mazurczak: Myślę, że ten mecz był dobrą reklamą polskiego basketu
Jakub Garbacz: Ten mecz pokazał, że potrafimy podnieść się w trudnej sytuacji
King Szczecin - Anwil Włocławek 92:93. Skrót meczu
Co za mecz, co za emocje! Ostatecznie Anwil Włocławek po dogrywce pokonał Kinga Szczecin 93:92 w hicie 6. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Spotkanie na początku było zacięte, a obie drużyny nie prezentowały najlepszej skuteczności. Głównie dzięki Jakubowi Garbaczowi goście uciekali później na cztery punkty. Kibice w Netto Arenie zobaczyli sporo rzutów wolnych, a ostatecznie Tony Meier zmniejszył straty do stanu 13:16 po 10 minutach. Po wsadzie w kontrze Luke’a Petraska Anwil miał nawet siedem punktów przewagi, ale szczecinianie odrabiali straty głównie po akcjach Zaca Cuthbertsona oraz Andrzeja Mazurczaka. Rozgrywający po chwili doprowadził do remisu, a przewagę Kingowi dawał Meier. Ostatecznie po wsadzie Kacpra Borowskiego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 37:32.
W trzeciej kwarcie trójki trafiali Andrzej Mazurczak i Avery Woodson, a ich zespół ciągle był lepszy o sześć punktów. Po chwili i kontrze wykończonej przez tego pierwszego różnica wzrosła aż do 10 punktów. Mazurczak później był nie do zatrzymania - jego indywidualne akcje sprawiały, że King przejmował kontrolę nad meczem. Po 30 minutach było 62:50. Zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza w kolejnej części gry walczył o odrabianie strat. Po serii 9:0 i zagraniu Victora Sandersa przegrywali już tylko pięcioma punktami. To nie było koniec! Późniejsza akcja Amira Bella dawała włocławianom prowadzenie! Po rzutach Sandersa wzrosło ono do sześciu punktów. W końcówce niezwykle ważne rzuty wolne trafili Woodson oraz Meier i mieliśmy remis po 80. Bohaterami mogli zostać Sanders oraz Woodson, ale nie trafili, a to oznaczało dogrywkę!
W dodatkowym czasie gry bardzo ważnym zawodnikiem był Jakub Garbacz, który wyprowadzał swoją drużynę na prowadzenie. Później odpowiadali na to Tony Meier i Jhonathan Dunn, a sytuacja znowu się zmieniała. W końcówce kluczowe rzuty wolne trafił Janari Joesaar i to Anwil cieszył się ze zwycięstwa 92:93!
King Szczecin - Anwil Włocławek 92:93 po dogrywce (13:16, 24:16, 25:18, 18:30 - 12:13)
King Szczecin: Andrzej Mazurczak 23, Morris Udeze 17, Darryl Avery Woodson 12, Tony Meier 11, Jhonathan Dunn 10, Zac Cuthberston 9, Kacper Borowski 8, Artur Łabinowicz 2, Michał Nowakowski 0, Maciej Żmudzki 0
Anwil Włocławek: Victor Sanders 23, Jakub Garbacz 18, Amir Bell 14, Luke Petrasek 12, Janari Joesaar 8, Tanner Groves 7, Kamil Łączyński 6, Kalif Young 4, Jakub Schenk 1, Mateusz Kostrzewski 0
Przejdź na Polsatsport.pl