Lech Poznań stracił punkty w Krakowie

Piłka nożna
Lech Poznań stracił punkty w Krakowie
fot. PAP
Cracovia i Lech Poznań podzieliły się punktami.

Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Cracovią w meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W sumie kibice obejrzeli dwa gole.

Lech przystąpił do meczu osłabiony brakiem Antonia Milica i Filipa Marchwińskiego, którzy nie mogli zagrać z powodu choroby. W ostatniej chwili do podstawowego składu wskoczył Nika Kwekweskiri, zastępując Jespera Karlstroema, który na rozgrzewce zasygnalizował problem zdrowotny i usiadł na ławce rezerwowych.

 

Trener Cracovii Jacek Zieliński w porównaniu z ostatnim meczem z Puszczą Niepołomice dokonał czterech zmian w wyjściowej "jedenastce". Miejsce w niej stracił m.in. Kamil Glik, którego zastąpił Arttu Hoskonen. Szansę gry od początku dostali także: Otar Kakabadze, Karol Knap i 18-letni napastnik Kacper Śmiglewski.

 

Początek meczu miał spokojny przebieg. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze po kwadransie gry. Michał Rakoczy podał w pole karne go Mateusza Bochnaka, ale jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Lech zrewanżował się w 20 minucie. Po stracie Hoskonena Kristoffer Velde oddał groźny strzał, lecz Sebastian Madejski popisał się efektowną interwencją. Siedem minut później Norweg oddał kolejny strzał, a kopnięta przez niego piłka odbiła się od poprzeczki. Poznaniacy uzyskali sporą przewagę. Kolejnej szansy nie wykorzystał Mikael Ishak. Jego strzał zatrzymał Madjeski. Bramkarz Cracovii tuż przed przerwą znowu uratował swój zespół odbijając piłkę po strzale Barry’ego Douglasa.

 

W doliczonym czasie gry Lech w końcu objął prowadzenie. Velde oddał kolejny strzał i tym razem pokonał Madejskiego.

 

Cracovia mogła wyrównać jeszcze przed przerwą. Bartosz Mrozek sparował strzał Knapa, do dobitki wystartował Śmiglewski, lecz został faulowany. Arbiter nie podyktował jednak "jedenastki", bo napastnik "Pasów" był na spalonym. Analiza tej sytuacji przez sędziów VAR trwała jednak kilka minut.

 

Po przerwie Lech oddał inicjatywę Cracovii, która przeprowadziła kilka groźnych ataków. Bramkowy efekt przyniosły dopiero w 80. minucie. Wprowadzony chwilę wcześniej Cronel Rapa podał w pole karne do Virgila Ghity, a ten mocnym strzałem posłał piłkę do siatki.

 

W końcówce Lech wreszcie podjął jakieś próby ataku, ale poza niezłym strzałem Radosława Murawskiego nie miał okazji do zdobycia bramki. Mecz zakończył się więc sprawiedliwym remisem.

 

Cracovia - Lech Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: Ghita 80 - Velde 45+1

 

Cracovia: Sebastian Madejski – Otar Kakabadze (74. Cornel Rapa), Arrtu Hoskonen) Virgil Ghita, Andreas Skovgaard - Mateusz Bochnak (64. Filip Rózga), Takuto Oshima (79. Jani Atanasov), Michał Rakoczy (79. Jakub Myszor), Karol Knap, Patryk Makuch – Kacper Śmiglewski (64. Benjamin Kallman)

 

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Filip Dagerstal (75. Maksymilian Pingot), Miha Blazic, Barry Douglas (75. Michał Gurgul) - Adriel Ba Loua (63. Alan Czerwiński), Radosław Murawski, Nika Kwekweskiri (84. Elias Andersson), Kristoffer Velde - Mikael Ishak, Filip Szymczak (84. Filip Wilak)

 

Żółte kartki: Ghita, Rakoczy, Myszor - Ishak, Murawski

 

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie