Trzy nieuznane gole, bohater wyrzucony z boiska. Wielkie emocje w meczu Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy
Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 0:1. Skrót meczu
Nemanja Nedić: To był mecz na charakter, a nie piękny futbol
Maksymilian Rozwandowicz: Zabrakło nam szczęścia i koncentracji
Wyjątkowych emocji dostarczył sobotni mecz 13. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a GKS-em Tychy. Sędzia nie uznał dwóch trzech dla gospodarzy, a Jakub Budnicki, strzelec jedynego gola spotkania... wyleciał z boiska za dwie żółte kartki.
Piłkarze ze Śląska grali ostatnio w kratkę: w sześciu ostatnich spotkaniach odnieśli trzy zwycięstwa i... tyle samo razy schodzili z boiska pokonani. W dużo gorszej sytuacji było jednak Zagłębie. "Chłopcy znad Brynicy" po piątkowym zwycięstwie Podbeskidzia Bielsko-Biała nad Wisłą Kraków spadli na 16. - spadkowe - miejsce. Sosnowiczanie na ligowe zwycięstwo czekają już półtora miesiąca. Po raz ostatni sięgnęli po trzy punkty 15 września, wygrywając na wyjeździe 1:0 z GKS-em Katowice. Od tego spotkania Zagłębie zanotowało w Fortuna 1 Lidze dwa remisy i poniosło - z tą dzisiejszą - już trzy porażki, znacznie komplikując sobie sytuację w tabeli.
ZOBACZ TAKŻE: Kapitan Wisły Kraków uderzył pięścią w stół. Chodzi o kibiców. "Nie może tak być"
Początkowe fragmenty meczu nie zapowiadały kolejnej przegranej gospodarzy. W 17. minucie, po dalekim podaniu ze środkowej strefy boiska, Kamil Bębenek trafił do siatki efektownym lobem, ale sędzia nie uznał gola, odgwizdując spalonego. Dwadzieścia minut później Zagłębie Sosnowiec po raz drugi trafiło do siatki GKS-u Tychy i... ponownie radość gospodarzy nie trwała długo. Dośrodkowanie Konrada Wrzesińskiego z prawej strony pola karnego wykończył uderzeniem głową Marcel Ziemann, ale i tym razem arbiter nie uznał gola, kolejny raz odgwizdując ofsajd.
W 45. minucie na prowadzenie udało się wyjść... przyjezdnym. Po dalekim podaniu z rzutu wolnego Wiktor Żytek zgrał głową na szósty metr do Jakuba Budnickiego, a ten uderzeniem z pierwszej piłki trafił przy prawym słupku na 0:1. Gospodarze stanowczo protestowali, sygnalizując faul ze strony Żytka, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia i uznał tego gola. Na przerwę w lepszych humorach schodzili więc zawodnicy GKS-u Tychy.
Ostatnie 20 minut goście musieli radzić sobie w dziesiątkę. Jakub Budnicki, strzelec gola dla GKS-u, przerwał faulem akcję Nikodema Zielonki w bocznej strefie boiska, za co obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Mimo gry w przewadze sosnowiczanom nie udało się odwrócić losów spotkania i to GKS Tychy mógł po końcowym gwizdku cieszyć się z kompletu punktów. Jakby tego było mało, w 81. minucie sędzia nie uznał gospodarzom... trzeciego gola! Płaskie dośrodkowanie Wrzesińskiego z prawej strony wykończył Sebastian Bonecki, ale i tym razem trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego, na którym złapano aż dwóch zawodników Zagłębia.
Dzisiejsze spotkanie było wyjątkowe dla szkoleniowca gospodarzy, który tyski klub prowadził od 26 lipca 2020 do 8 kwietnia 2022 roku. Artur Derbin był nawet bliski wywalczenia z GKS-em awansu do Ekstraklasy! W sezonie 2020/2021 drużyna ze Śląska zakończyła fazę zasadniczą na 3. miejscu w tabeli, a wejście do elity przegrała dopiero po rzutach karnych w półfinałowym meczu barażowym z Górnikiem Łęczna.
Fortuna 1 Liga - 13. kolejka
Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 0:1 (0:1)
Bramki: Jakub Budnicki 45
Zagłębie: Kos – Jończy, Rozwandowicz, Bykow – Ziemann, Karwot (Zielonka 46), Bonecki, Camara (Wrzesiński 21) – Bębenek (Guezen 46), Biliński (Klupś 68), Valencia
GKS Tychy: Kikolski – Budnicki, Nedić, Tecław – Niewiarowski (Mikita 68), Błachewicz, Wojtuszek, Żytek, Machowski (Połap 80) – Śpiączka (Dijaković 78), Rumin (Radecki 68)
Żółte kartki: Jończy, Karwot (Zagłębie) - Budnicki, Żytek, Tecław, Radecki (GKS Tychy)
Czerwona kartka: Budnicki 70 (GKS Tychy - za dwie żółte)
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Przejdź na Polsatsport.pl