Dramat piłkarza Liverpoolu! Porwali jego rodziców
Ogromna tragedia spotkała piłkarza Liverpoolu Luisa Diaza. Rodzice skrzydłowego "The Reds" zostali porwani ze stacji benzynowej w miejscowości Barracas w Kolumbii. Jak wynika z najświeższych informacji, matkę zawodnika udało się uwolnić, ale ojciec wciąż uznawany jest za zaginionego.
Z informacji podanych przez kolumbijską policję wynika, że do tragicznych wydarzeń doszło w miejscowości Barracas w sobotę 28 października. Nagrania monitoringu zarejestrowały uzbrojonych motocyklistów, którzy porwali rodziców piłkarza ze stacji benzynowej
Według najnowszych informacji matka Luisa Diaza została uwolniona, ale ojciec wciąż uznawany jest za zaginionego. Funkcjonariusze przewidują, że w ciągu najbliższych godzin, porywacze mogą zażądać okupu za jego uwolnienie.
Oficjalne oświadczenie na swojej stronie internetowej opublikował również Liverpool.
"Liverpool jest świadomy trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się Luis Diaz, związanej z jego rodziną i wydarzeniami w Kolumbii. Mamy nadzieję, że sprawa zostanie szybko i bezpiecznie rozwiązana. Dobro naszych zawodników pozostaje naszych największym priorytetem" - napisano.
26-latek jest jednym z najlepszych piłkarzy Liverpoolu. W tym sezonie rozegrał dla "The Reds" 11 spotkań, w których strzelił trzy gole i zaliczył jedną asystę.
Przejdź na Polsatsport.pl