Reprezentantka Polski szósta podczas PŚ w short tracku
Kamila Stormowska zajęła 6. miejsce na 1000 m w ostatnim dniu drugich w sezonie zawodów Pucharu Świata w short tracku. W Montrealu na wysoką pozycję miał szansę Felix Pigeon, ale w finale na tym samym dystansie, po zderzeniu z rywalem, otrzymał żółtą kartkę i spadł na koniec klasyfikacji.
Stormowska, rekordzistka Polski na 1000 m, w półfinale była bliska awansu. W nim bezskutecznie próbowała przebrnąć na jedną z dwóch premiowanych pozycji i finiszowała na trzeciej lokacie. Mimo że Polka uzyskała lepszy czas od trzeciej w drugim półfinale Michelle Velzeboer, to Holenderka decyzją sędziów została awansowana do biegu finałowego. Stormowska w finale B nie miała sobie równych i dzięki zwycięstwu sklasyfikowano ją na szóstym miejscu.
ZOBACZ TAKŻE: Podium było w zasięgu ręki... Duży pech Polki i czwarte miejsce
Najszybszą w tej konkurencji okazała się Koreanka Whimin Seo, która z 239 pkt prowadzi w klasyfikacji generalnej. Stormowska jest dziesiąta (94 pkt).
Wśród mężczyzn na tym dystansie startował Felix Pigeon, który stanął przed szansą życiowego sukcesu. Pochodzący z Kanady zawodnik od roku trenuje z polską kadrą i czeka na potwierdzenie obywatelstwa RP. Pigeon w półfinale decyzją sędziów, po potrącenie barkiem przez Kanadyjczyka Maxime'a Laouna, otrzymał prawo startu w finale A. To co wcześniej los dał, później mu zabrał.
W rywalizacji o podium dużo ryzykował. Po zderzeniu się z Chińczykiem Shaoang Liu został uznany winnego kolizji. Żółta kartka zepchnęła go na koniec klasyfikacji. Finał wygrał Holender Jens van 'T Wout. W klasyfikacji prowadzi Koreańczyk Ji Won Park (195). Pingeon jest 17. (51).
Z kolei w półfinale na 1500 metrów startowali Łukasz Niewiński i Neithana Thomasa. Do finału B przedostał się pierwszy z nich, ale za jeden z ataków otrzymał karę wykluczenia i rekordzista świata juniorów został sklasyfikowany na 14. pozycji.
Najszybciej w finale A pojechał Koreańczyk Gun Woo Kim, który po trzech startach prowadzi w generalce (280 pkt).
Na 1500 m kobiet triumfowała Belgijka Hanne Desmet. W punktacji PŚ o 55 punktów wyprzedza ją Koreanka KIM Gilli Kim (305).
Zawody w Montrealu zakończyła rywalizacja sztafet. Wśród kobiet zwyciężyła ekipa Koreanek, a najlepszą męska drużyną zostali Chińczycy.
- Występy Kamili Stormowskiej nie są zaskoczeniem, bo ta od początku sezonu pokazuje, że jest gotowa do walki o wysokie lokaty na różnych dystansach. Postawa Felixa Pigeona jest natomiast dużym pozytywem i nadzieją, że także na dłuższych dystansach doczekamy się zawodnika, z który musi się liczyć światowa czołówka – skomentował występy biało-czerwonych Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Zawodnicy wrócą do rywalizacji w PŚ w short tracku w połowie grudnia. Najbliższe zawody odbędą się w Pekinie (8-10 grudnia), a kolejne tydzień później w Seulu (15-17 grudnia).
Przejdź na Polsatsport.pl