Ależ passa! Grupa Azoty Chemik Police górą w szlagierze TAURON Ligi
Grupa Azoty Chemik Police - PGE Rysice Rzeszów 3:0. Skrót meczu
Długa wymiana w meczu Grupa Azoty Chemik Police - PGE Rysice Rzeszów
Marlena Kowalewska: Mamy niesamowity zespół i to dzisiaj pokazałyśmy
Anna Obiała: Miałyśmy sporo błędów własnych i "uciekały" nam końcówki
Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police podtrzymały kapitalną passę i w czwartym spotkaniu bieżącego sezonu po raz czwarty wygrały bez straty seta! W poniedziałek podopieczne Marco Fenoglio rozbiły w hicie TAURON Ligi PGE Rysice Rzeszów.
Rzeszowianki, które rozpoczęły sezon od dwóch triumfów bez straty seta nad Pałacem Bydgoszcz i Energą MKS-em Kalisz, w poprzedniej kolejce uległy nieoczekiwanie 2:3 ekipie z Radomia. Wicemistrzynie Polski liczyły więc na powrót na zwycięską ścieżkę.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Wołosz z kolejnym trofeum i nagrodą MVP! Kapitalny występ polskiej siatkarki
Grupa Azoty Chemik Police, piąta drużyna ubiegłego sezonu, w bieżących rozgrywkach spisuje się jednak znakomicie. Podopieczne trenera Marco Fenoglio najpierw odniosły trzy zwycięstwa bez straty seta w TAURON Lidze, a kilka dni temu sięgnęły po AL-KO Superpuchar Polski, pokonując 3:1 ŁKS Commercecon Łódź.
W poniedziałkowym spotkaniu 4. kolejki długo prowadziły PGE Rysice, ale ich przewaga nad policzankami była nieznaczna, bo wynosiła 2-3 punkty. W drugiej części pierwszego seta sytuacja zmieniała się kilkukrotnie, ale od stanu 19:20 na boisku dominowały już tylko siatkarki Grupy Azoty Chemika, które dzięki znakomitej grze Igi Wasilewskiej i Elizabet Inneh-Vargi zakończyły tę partię czteropunktową serią i triumfem 25:21.
Drugi set rozpoczął się podobnie: rzeszowianki szybko wyszły na prowadzenie 3:1 i... szybko straciły tę przewagę. Od stanu 6:6 do końca tej partii prowadziła już tylko ekipa Marco Fenoglio. Zawodniczki Grupy Azoty Chemika dzięki czteropunktowej serii błyskawicznie odskoczyły rywalkom, a następnie pewnie kontrolowały grę, nie pozwalając Rysicom na zbliżenie się na niebezpieczny dystans. Ozdobą tej części spotkania była długa wymiana przy stanie 19:16, zakończona punktowym blokiem policzanek. I choć ambitnie walcząca drużyna z Podkarpacia w pewnym momencie zniwelowała stratę do gospodyń z 5 do 2 "oczek" (20:18), nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Trzecia partia miała identyczny przebieg, jak dwa wcześniejsze sety. Początek znów należał do PGE Rysic, które prowadziły 3:1, ale gdy policzanki się rozpędziły, rzeszowianki raz po raz z niedowierzaniem kręciły głowami z bezradności. Od stanu 6:5 dla Grupy Azoty Chemika zespół z województwa zachodniopomorskiego zanotował ośmiopunktową (!) serię i stało się jasne, że ekipa z Rzeszowa nie będzie już w stanie przy tak grających gospodyniach odrobić tych strat. Dzięki wysiłkom Ann Kalandadze i Julii De Pauli udało się zmniejszyć dystans do trzech "oczek" (22:19), ale ostatnie słowo należało do policzanek, które wykorzystały pierwszą piłkę meczową, wygrały seta 25:20 i całe starcie 3:0.
MVP spotkania została Elizabet Inneh-Varga, zdobywczyni 19 punktów.
TAURON Liga - 4. kolejka
Grupa Azoty Chemik Police - PGE Rysice Rzeszów 3:0 (25:21, 25:22, 25:20)
Grupa Azoty Chemik Police: Honorio (1), Kowalewska (1), Korneluk (12), Sahin (8), Wasilewska (8), Łukasik (12), Grajber-Nowakowska (libero) oraz Inneh-Varga (19), Fedusio, Pierzchała, Xia
PGE Rysice Rzeszów: Obiała (7), Wenerska (2), Orvosova (6), Coneo (3), Kalandadze (17), Jurczyk (7), Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska, Markowska-Kulej, De Paula, Kowalska (4)