Jakub Kiwior pod lupą angielskich dziennikarzy. "Będzie dalej grzał ławę"
Jakub Kiwior i jego Arsenal nie zaliczą do udanych ostatniego meczu. "Kanonierzy" przegrali bowiem z West Ham United 1:3 w 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej i odpadli z dalszych zmagań. Polak, który dostał szansę gry od pierwszej minuty, popełnił błąd przy utracie jednego z goli.
Dla Kiwiora środowa konfrontacja z "Młotami" była okazją, aby pokazać się z dobrej strony i spróbować wywalczyć miejsce w składzie Arsenalu na dłużej. Niestety, Polak nie pomógł swojej drużynie w wywalczeniu awansu. Porażka 1:3 oznaczała odpadnięcie, a dodatkowo środkowy defensor popełnił błąd przy utracie jednego z goli.
Wymownie na jego temat oraz innych zawodników Arsenalu, którzy tego dnia dostali szansę gry od Mikela Artety, napisał "The Sun".
"Zawodnicy tacy jak Jakub Kiwior, Fabio Vieira, Kai Havertz i Reiss Nelson dostali szansę, aby zaburzyć hierarchię podstawowej jedenastki. W zamian, utwierdzili w przekonaniu, że nadal powinni grzać ławę".
ZOBACZ TAKŻE: Wspomnienia z Wembley '73. "Wyzywali nas od zwierząt. Zapomnieli o jednym"
Na pocieszenie dla Kiwiora, zebrał on znacznie lepsze opinie w innych angielskich mediach. "Football.London" przyznał, że polski defensor był jedną z nielicznych iskierek w grze "Kanonierów".
"Reprezentant Polski dobrze radził sobie po zmianie pozycji z hybrydowego lewego środkowego obrońcy na prawego środkowego obrońcę. Wygrywał większość ze swoich pojedynków. Był jednym z nielicznych pozytywów w Arsenalu" - napisano.
Co ciekawe, Polak otrzymał notę "7" - najwyższą z całej drużyny. Taką samą dostał jedynie Reiss Nelson.
Ani surowo, ani pozytywnie Kiwior nie został oceniony przez portal "Pain in the Arsenal".
"Nie został doceniony za swój występ, zwłaszcza w pierwszej połowie. Podejmował zbyt pochopne decyzje. Na pierwszym miejscu postawił na bezpieczną grę, dobrze główkując po wyrzutach z autu".
Kiwior zagrał w pełnym wymiarze czasowym i był to dopiero jego szósty występ w tym sezonie. W bramce West Hamu wystąpił Łukasz Fabiański.
Przejdź na Polsatsport.pl