Co się dzieje z Lewandowskim? Te słowa Xaviego mówią wszystko
Robert Lewandowski zagrał jedynie 57 minut w sobotnim meczu Barcelony z Realem Sociedad. Polak, który na ogół występuje w pełnym wymiarze czasowym, tym razem nie spędził na boisku nawet godziny.
Przypomnijmy, że kapitan naszej kadry wrócił niedawno do zespołu Barcelony po kontuzji stawu skokowego, której nabawił się na początku października. 35-letni napastnik zdążył pojawić się w prestiżowym starciu przeciwko Realowi Madryt. Wszedł z ławki rezerwowych, ale nie pomógł swojej drużynie w uniknięciu porażki 1:2.
Wielu ekspertów oraz dziennikarzy było przekonanych, że powrót Lewandowskiego do gry po zaledwie kilku tygodniach pauzy był przedwczesny. Było to widać na boisku. Czas miał być jednak sprzymierzeńcem Polaka, który znalazł się w podstawowym składzie Barcelony na wyjazdową potyczkę z Realem Sociedad.
ZOBACZ TAKŻE: Bezradny Robert Lewandowski i gol w końcówce! Barcelona wygrała rzutem na taśmę
Lewandowski znowu jednak zagrał bezbarwnie. W efekcie został zmieniony już w 57. minucie przez Pedriego. "Duma Katalonii" wyszarpała zwycięstwo w samej końcówce, dzięki trafieniu w doliczonym czasie gry Ronalda Araujo.
Na temat polskiego piłkarza wypowiedział się jego szkoleniowiec, Xavi.
- Zmiana Roberta była spowodowana tym, że dopiera wraca po kontuzji. Nie była to zmiana taktyczna lub jakiś inny uraz. Nie jest jeszcze gotowy w stu procentach do gry. To samo dotyczy Raphinhi oraz Pedriego - powiedział trener "Blaugrany".
Powyższe słowa Xaviego wyraźnie pokazują, że Lewandowski miał niesamowicie utrudnione zadanie, aby zaprezentować się z dobrej strony w tak prestiżowym meczu jakim było El Clasico. FC Barcelona kolejny mecz rozegra 7 listopada w Hamburgu, gdzie zmierzy się z Szachtarem Donieck.
Przejdź na Polsatsport.pl