Tenisistka jest wściekła! "Czy ktoś ma prywatny odrzutowiec?"
Ellen Perez w swoich mediach społecznościowych opublikowała dosadny post. Australijka wypowiedziała się na temat "katastrofy w harmonogramie".
Perez w parze z Nicole Melichar-Martinez awansowała do finału WTA Finals. Naprzeciwko nich stanie duet Laura Siegemund - Wiera Zwonariowa. To starcie ma odbyć się w poniedziałek około godziny 19:30. Pochodząca z Australii zawodniczka nie jest jednak zadowolona z ustalonego harmonogramu.
ZOBACZ TAKŻE: Novak Djoković powiększył przewagę w rankingu ATP! Co z Hubertem Hurkaczem?
Plasująca się na 22. miejscu w rankingu deblowym tenisista opublikowała niecodzienny wpis na swoim oficjalnym koncie na platformie "X" (wcześniej Twitter).
"Czy ktoś ma prywatny odrzutowiec i chce mnie przewieźć z Cancun do Sewilli, aby zdążyć na wtorkowy mecz Billie Jean King Cup o 10:00? Naprawdę nie jestem pod wrażeniem tej katastrofy w harmonogramie. Dlaczego muszę być za to karana?" - napisała zawodniczka.
Warto bowiem przypomnieć, że niedługo odbędą się kolejne mecze w rywalizacji Billie Jean King Cup. Australia, którą reprezentuje Perez, we wtorek rozpocznie starcie z reprezentacją Słowenii w Sewilli.
Przejdź na Polsatsport.pl