Industria Kielce w grze o tytuł najlepszej drużyny klubowej na świecie. Czas na decydującą fazę

Piłka ręczna
Industria Kielce w grze o tytuł najlepszej drużyny klubowej na świecie. Czas na decydującą fazę
Fot. Cyfrasport
Industria Kielce w grze o tytuł najlepszej drużyny klubowej na świecie. Czas na decydującą fazę

Piłkarze ręczni Industrii Kielce po pokonaniu San Francisco CalHeat (49:23) awansowali do półfinału Super Globe rozgrywanego w saudyjskim Dammam. "Mecz wyglądał tak: obrona, kontratak i Dylan Nahi" – podsumował drugi trener polskiej drużyny Krzysztof Lijewski.

Pojedynek z najlepszym zespołem klubowym Ameryki Północnej i Karaibów był jednostronnym widowiskiem. W porównaniu do wtorkowego spotkania z Al-Najma Club polska drużyna zagrała zdecydowanie lepiej, zarówno w obronie, jak i w ataku.

 

"Zespół był bardziej wypoczęty i dobrze przygotowany. We wtorek przyjęliśmy zimny prysznic, ale on chłopakom dał dodatkowego kopa. Wyszli bardzo zmobilizowani. Dobrze funkcjonowała obrona. Byliśmy bardziej skoncentrowani" – chwalił swoich podopiecznych Lijewski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pogrom! Industria Kielce nie dała szans najlepszej drużynie Ameryki Północnej

 

Świetne spotkanie rozegrał Dylan Nahi. Francuski skrzydłowy zdobył 10 bramek na 11 rzutów i został wybrany na najlepszego graczem meczu.

 

"Mecz wyglądał tak: obrona, kontratak, Dylan Nahi. Bardzo mocno biegał do przodu, miał olbrzymią chęć do zdobywania bramek. W całym spotkaniu rzadko się myliliśmy. Cieszymy się, że awansowaliśmy do półfinału" – dodał asystent Tałanta Dujszebajewa.

 

Z dobrej strony pokazał się też drugi ze skrzydłowych kieleckiej drużyny Szymon Wiaderny, który ośmiokrotnie pokonał bramkarzy rywala.

 

"Trener po pierwszym meczu zmotywował nas odpowiednio i dlatego zobaczyliśmy dzisiaj zupełnie inną drużynę. To była dobra okazja, by właściwie się nastawić przed półfinałem. Takie mecze zawsze dodają pewności siebie" – powiedział 20-letni zawodnik.

 

W półfinale kielczanie zmierzą się w sobotę ze zwycięzcą grupy C, prawdopodobnie z niemieckim Magdeburgiem. Dla polskiej drużyny będzie to okazja do rewanżu za przegrany finał ostatniej edycji Ligi Mistrzów.

 

"Mamy zebrany materiał o Magdeburgu, ale nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnej analizy. Teraz więcej pracy będą mieć fizjoterapeuci, aby odpowiednio przygotować chłopaków. W piątek będziemy mieć normalny trening, a zawodnicy otrzymają odpowiednie wskazówki" – podkreślił Lijewski.

 

17. edycja Super Globe, imprezy uznawanej za klubowe mistrzostwa świata, zakończy się w niedzielę.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie