Remis w hicie kolejki Fortuna 1 Ligi
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:0. Skrót meczu
Dominik Piła: Z przebiegu gry byliśmy lepszą drużyną
Patryk Gogół: Przyjechaliśmy tu po trzy punkty, ten wynik nas nie zadowala
Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała z Wisłą Kraków w spotkaniu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi. Dla gospodarzy był to ósmy z kolei mecz w lidze bez porażki. Natomiast "Biała Gwiazda" straciła punkty po raz trzeci z rzędu.
W pierwszej połowie po obu stronach sporo było niedokładności. Szczególnie widoczne było to przy strzałach. Żadna z ekip nie potrafiła stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji. Tempo gry również nie porywało - sporo było ataku pozycyjnego. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
ZOBACZ TAKŻE: Awantura o powołania. Przyjęcie stałego kryterium jest u nas niemożliwe
Przełom w meczu mógł nastąpić w 62. minucie gry. W sytuacji "sam na sam" z bramkarzem "Białej Gwiazdy" znalazł się Maksym Khlan. Ukrainiec posłał piłkę do siatki, lecz jego radość nie trwała długo. Sędzia wskazał pozycję spaloną. Powtórki pokazały, że arbiter miał rację. W kolejnych minutach ani jedni, ani drudzy nie byli w stanie znacząco zbliżyć się do strzelenia gola.
Z czasem do Wisła zaczęła przejmować inicjatywę i przesuwać się pod bramkę gospodarzy. W 75. minucie meczu głową uderzał Eneko Satrustegui. Hiszpan trafił jednak w dobrze ustawionego Bogdana Sarnavskyiego. Ukraiński golkiper Lechii musiał się również wysilić trzy minuty później. Z dystansu uderzał Bartosz Jaroch, lecz 28-latek popisał się dobrą interwencją.
Lechia próbowała się odgryźć, ale bezskutecznie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a zatem rezultatem, który z pewnością nie satysfakcjonuje ani gdańszczan, ani krakowian.
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:0
Przejdź na Polsatsport.pl