Trener Rakowa Częstochowa ocenił mecz w Lizbonie. Wypowiedział się na temat kontrowersyjnego karnego
- Podyktowany po analizie VAR rzut karny przeciwko Rakowowi Częstochowa w meczu ze Sportingem w piłkarskiej Lidze Europy okazał się kluczowy dla naszej porażki w stolicy Portugalii - powiedział po wieczornym starciu trener polskiej ekipy Dawid Szwarga.
Goście przegrali czwartkowe spotkanie 1:2. Ich trener zaznaczył, że w tej samej chwili, po analizie VAR, albański sędzia Enea Jorgji podjął dwie niekorzystne dla Rakowa decyzje, które odbiły się na postawie jego piłkarzy.
ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa ze zwycięstwem w Lidze Konferencji. Rywal bez argumentów
Szkoleniowiec mistrza Polski wskazał, że pomimo rzutu karnego sytuacja na boisku mogła rozwinąć się na korzyść ekipy z Częstochowy, ale ukaranie w 12. minucie przez arbitra czerwoną kartką Bogdana Racovitana po sfaulowaniu w polu karnym na Jeremiaha St. Juste'a było poważnym osłabieniem dla ekipy gości.
- Nie chcę oceniać decyzji sędziego. Wolę skoncentrować się na meczu - powiedział Szwarga.
Zdaniem polskiego trenera w czwartkowym spotkaniu w Lizbonie jego podopieczni zaprezentowali się z dobrej strony. Dodał, że jest zadowolony z ich postawy.
- Będziemy walczyć o awans do końca - podsumował.
Po porażce w stolicy Portugalii Raków pozostaje na ostatniej pozycji w grupie D. W czterech spotkaniach zdobył zaledwie jeden punkt.
Przejdź na Polsatsport.pl