Wszystko jasne. Selekcjoner odejdzie z pracy po igrzyskach w Paryżu
Steve Kerr oświadczył, że po przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu opuści stanowisko głównego trenera reprezentacji USA koszykarzy. Szkoleniowiec drużyny Golden State Warriors zastąpił w 2022 roku Gregga Popovicha, czyli w połowie cyklu olimpijskiego.
Trener, który zastąpi Kerra, będzie tym, który poprowadzi zawodników NBA na następnych igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w roku 2028. Warunkiem jest zachowanie cyklu olimpijskiego.
Tradycja związana z wyznaczaniem następcy wiąże się z faktem, że w ostatnich czterech kadencjach główny trener pełnił wcześniej funkcję asystenta w narodowym zespole. Jeśli kierować się tą logiką, kandydaci na głównego trenera podczas IO w Los Angeles powinni wywodzić się z grona, do którego zaliczani są: Mark Few, główny trener Gonzagi (liga NCAA), Tyronn Lue, główny trener Los Angeles Clippers (NBA) oraz Erik Spoelstra, główny trener Miami Heat (NBA).
ZOBACZ TAKŻE: Rosjanie nie odpuszczają! Chodzi o decyzję MKOL-u
Stany Zjednoczone zdobyły złote medale w siedmiu z ośmiu turniejów olimpijskich, odkąd gracze NBA zaczęli brać udział w najważniejszej imprezie czterolecia. Za najlepszy zespół w historii uważani są mistrzowie z Barcelony 1992. W tym niezapomnianym Dream Teamie grali m.in. Michael Jordan, Magic Johnson, Scottie Pippen i Larry Bird. Zespół prowadzony przez trenera Chucka Daly'ego pokonywał swoich przeciwników ze średnią różnicą 44 punktów.
Tylko raz, w Atenach w 2004 roku, Argentyna, kierowana przez Manu Ginobiliego, Luisa Scolę i Andresa Nocioniego, pokonała drużynę USA w półfinale i później zdobyła złoty medal olimpijski.
Reprezentacja, którą Kerr szykuje na igrzyska w Paryżu, ma być zdecydowanie silniejsza od tej wystawionej na ostatnie mistrzostwa świata. Wówczas Amerykanie po porażkach z Niemcami i Kanadą zajęli czwarte miejsce. Liderem ma być trzykrotny złoty medalista olimpijski (2012, 2016, 2020) Kevin Durant.
Przejdź na Polsatsport.pl