7-0! Hit kolejki dla Anwilu Włocławek
Anwil Włocławek - Polski Cukier Start Lublin 100:71. Skrót meczu
Mateusz Kostrzewski: Broniliśmy agresywnie i to był klucz do zwycięstwa
Bartłomiej Pelczar: Jeśli chce się wygrać z Anwilem, trzeba zagrać perfekcyjnie przez 40 minut
Anwil pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w ORLEN Basket Lidze! Włocławianie pokonali w niedzielnym hicie 8. kolejki Polski Cukier Start Lublin 100:71.
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane, chociaż później - po rzutach wolnych Barreta Bensona i Tomislava Gabricia - to goście byli lepsi o pięć punktów. Szybkie trójki Tannera Grovesa i Janariego Joesaara zmieniały sytuację. Estończyk był później bardzo aktywny, a kolejne rzuty z dystansu dołożyli Victor Sanders i Luke Petrasek. Dzięki temu po 10 minutach było 21:13.
ZOBACZ TAKŻE: Porażka polskich koszykarek po zaciętym boju
W drugiej kwarcie sytuację lublinian starał się poprawiać Bartłomiej Pelczar. Później jednak dzięki kolejnym akcjom Sandersa różnica znowu wynosiła 10 punktów. Filip Put, a także Liam O’Reilly swoimi rzutami na chwilę zmniejszali straty, ale włocławianie szybko poprawiali wynik na swoją korzyść. Po kolejnym trafieniu z dystansu Joesaara prowadzenie wzrosło do 17 punktów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 51:32.
Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza miał już nawet 22 punkty przewagi po rzucie Victora Sandersa. Odpowiedzi Liama O’Reilly’ego i Barreta Bensona to w tym fragmencie zdecydowanie za mało. Ostatecznie dzięki trafieniu Amira Bella po 30 minutach było 74:55.
W kolejnej części spotkania niewiele się zmieniało, ponieważ zespół trenera Artura Gronka nie był w stanie odrobić tak dużych strat. Ponadto w ekipie gospodarzy świetny był Mateusz Kostrzewski, a Kamil Łączyński rewelacyjnie podawał. Po wsadzie Tannera Grovesa różnica wzrosła do 30 punktów. Anwil już do końca spokojnie kontrolował wydarzenia na parkiecie i ostatecznie zwyciężył 100:71.
Najlepszym graczem gospodarzy był Victor Sanders z 18 punktami i 4 zbiórkami. Tomislav Gabrić zdobył dla gości 20 punktów i 4 asysty.
Przejdź na Polsatsport.pl