Wielki pech gwiazdy piłki nożnej. Miało być piękne pożegnanie, skończyło się kontuzją

Piłka nożna
Wielki pech gwiazdy piłki nożnej. Miało być piękne pożegnanie, skończyło się kontuzją
fot. PAP
Megan Rapinoe

Słynna amerykańska piłkarka Megan Rapinoe nie dokończyła swojego pożegnalnego meczu w karierze. W finałowym spotkaniu ligi NWSL, w którym jej zespół OL Reign Seattle FC przegrał z NJ/NJ Gotham FC 1:2, już na samym początku zeszła z boiska z powodu kontuzji.

Zawodniczka, która miała nadzieję na pierwszy w karierze tytuł mistrzyni USA, w dodatku zdobyty w stanie, w którym dorastała, kontuzji doznała w następstwie poślizgnięcia się, wydawało się nieszkodliwego. Kulejąc, z urazem prawdopodobnie prawej kostki, opuściła boisko w 6. minucie przy owacji widowni w San Diego. Następnie została uściskana przez kapitana drużyny Gotham FC Ali Krieger, byłą koleżankę z reprezentacji USA, która także w sobotę rozegrała swój ostatni mecz.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Hajto w mocnych słowach o aferze w reprezentacji Polski! "Nie wiem, czy to nie byłoby lepsze wyjście"

 

38-letnia Rapinoe to ikona amerykańskiej piłki nożnej i jeden z najbardziej rozpoznawalnych sportowców USA. W drużynie narodowej wystąpiła w 202 spotkaniach i strzeliła 63 gole - jest rekordzistką kadry w obydwu kategoriach.

 

Ma złoto olimpijskie (2012) i dwa mistrzostwa globu (2015 i 2019). W 2015 roku otrzymała Złotą Piłkę dla najlepszej zawodniczki na świecie, a w ubiegłym roku została pierwszą piłkarką odznaczoną Prezydenckim Medalem Wolności.

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie