Rywale Polaków rozpoczęli zgrupowanie. "Łatwo nie będzie"
Czescy piłkarze, którzy w piątek w Warszawie będą rywalami Polski w eliminacjach mistrzostw Europy, bez przeszkód i kontuzji rozpoczęli zgrupowanie w Pradze. W poniedziałek trenować będzie tylko kilkunastu z nich, reszta zostanie w hotelu na regenerację po weekendowych meczach ligowych.
Czechów czekają ostatnie dwa spotkania w turnieju eliminacyjnym. Po meczu z Polską wrócą do ojczyzny i w poniedziałek podejmą w Ołomuńcu Mołdawię. Do awansu wystarczy im ogranie Mołdawii, choć nie są bez szans nawet w przypadku dwóch remisów.
"Czekają nas bardzo ważne mecze i to one zdecydują, czy zrealizujemy nasz cel. Łatwo na pewno nie będzie, ale jesteśmy zdeterminowani" - zapewnił selekcjoner Jaroslav Silhavy.
ZOBACZ TAKŻE: Były trener Śląska Wrocław: Czesi muszą zdobyć trzy punkty w dwóch ostatnich meczach
W południe w Pradze zebrało się 25 jego podopiecznych, w tym powołani po raz pierwszy Tomas Chory i Vasil Kusej. Listę 23 piłkarzy Silhavy ogłosił w poprzedni wtorek, a w weekend dopisał do niej Tomasa Cvancarę - zdobywcę bramki w pierwszym meczu z Polską (3:1) - oraz Davida Zimę.
Podopieczni Silhavego do środy trenować będą w Pradze, a później przeniosą się do Warszawy. W sobotę będą już w Ołomuńcu.
Czesi zajmują drugie miejsce w grupie E z 11 punktami. Prowadząca Albania ma 13, Polska zgromadziła 10, a Mołdawia - dziewięć. Tabelę zamykają nieliczące się już w walce o awans Wyspy Owcze - jeden.
Od rozpadu Czechosłowacji Czechów nie zabrakło w żadnej edycji mistrzostw Europy.
Przejdź na Polsatsport.pl