Joanna Kaczor-Bednarska: Trudne początki polskich zespołów w Lidze Mistrzyń

Joanna Kaczor-Bednarska: Trudne początki polskich zespołów w Lidze Mistrzyń
fot. CEV
PGE Rysice Rzeszów wygrały na inaugurację CEV Champions League.

Za nami trudna inauguracja Ligi Mistrzyń siatkarek i zwycięstwo jedynie PGE Rysic Rzeszów po zaciętym pięciosetowym boju. Mimo że ta pierwsza kolejka nie ułożyła się po myśli polskich zespołów, to jeszcze sporo grania i dużo do wygrania przed nami.

Rozmyślając nad postawą szczególnie łódzkich ekip, wracam pamięcią do swoich spotkań w Fakro Muszyniance Muszyna z roku 2008/2009. Dla mnie personalnie pierwszy i bardzo trudny początek przygody z Ligą Mistrzyń. Zespół naszpikowany gwiazdami polskiej siatkówki na start przegrywa 0:3 z rumuńskim Metalem Galatii. I to nie po walce, a do 10, 18 i 14 w kolejnych setach. Pamiętam tę grobową atmosferę w szatni, złość, jaka się w nas kotłowała i przeczucie, że coś za moment wybuchnie. I faktycznie, po chwili przemówiła jedna z dziewczyn, padły mocne słowa, które miały drużyną wstrząsnąć, a jednocześnie zobrazować jak silnym jesteśmy teamem.

 

Zobacz także: Rysice wyszarpały zwycięstwo! Wyrównane starcie w siatkarskiej LM

 

W kolejnych meczach pokazałyśmy już wolę walki i olbrzymie umiejętności. We Włoszech ograłyśmy legendarne Volley Bergamo 3:1, a w następnej kolejce 3:0 rozprawiłyśmy się z Vakifabankiem Istanbul. To były piękne dni muszyńskiej siatkówki. Mecz z Rumunkami był dla nas takim przebudzeniem, a jeśli tylko ktoś na moment zapomniał, po co tu jesteśmy, szybko w rozmowach odnosiłyśmy się do tego spotkania.

 

Spotkania motywacyjne to jedno, a umiejętność działania od słów do czynów to drugie. Taki trudny sezon na europejskich parkietach przeżyłam z kolei w barwach Impela Wrocław w 2014 roku. Wicemistrz polski z ogromnymi aspiracjami i oczekiwaniami na kolejny sezon, a tymczasem z ledwo ugranymi dwoma setami w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Dla sportowca kompletna porażka i wstyd. Trzeba przyznać, że zespoły po drugiej stronie siatki na tamten moment grały znacznie lepszą siatkówkę. My z kolei organizowałyśmy spotkanie za spotkaniem, by wrócić do gry, ale sportowo nie miałyśmy argumentów.

 

Jaką ścieżką pójdą nasze zespoły w tym roku? Przekonamy się bardzo szybko. Potencjał ludzki zdecydowanie jest. Dwie grupy na pewno mają swoich faworytów, ale dlaczego, by nie pokrzyżować komuś planów? Przewrotnie czasem łatwiej i lepiej gra się na wyjeździe, a taka właśnie będzie ta najbliższa kolejka. Gdy wykona się ten pierwszy krok i przełamie, to później z reguły gra się jakoś łatwiej. Rysice przełamały się u siebie, ŁKS zapewne w meczu z Chemikiem czas na potwierdzenie dobrej formy.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie