Menadżer reprezentacji Czech: Jedziemy do Polski, żeby wygrać ten mecz

Menadżer reprezentacji Czech: Jedziemy do Polski, żeby wygrać ten mecz
fot. Cyfrasport
Mecz Polska - Czechy zostanie rozegrany w piątek.

Tomas Pesir przez ponad trzy lata grał w Polsce reprezentując barwy Jagiellonii Białystok i Górnika Łęczna. W tym pierwszym klubie jego szkoleniowcem był aktualny selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz. - Dla mnie to był bardzo twardy trener, ale był fair. Trzymam za niego kciuki żeby był dobrym trenerem dla Polaków, ale dopiero po tym meczu, który odbędzie się 17 listopada - zadeklarował jego były podopieczny, który aktualnie jest menadżerem reprezentacji Czech.

Grzegorz Michalewski: Już w najbliższy piątek mecz Polska - Czechy. Trzy dni później Czesi zagrają w Ołomuńcu w eliminacjach z Mołdawią, a Polacy zagrają już tylko towarzysko z Łotwą. Które z tych spotkań będzie dla was ważniejsze?

 

Tomas Pesir: W tym momencie najważniejszy dla nas mecz jest w Warszawie, bo wiemy jak wygląda aktualna sytuacja w tabeli naszej grupy. Jedziemy do Polski z myślą, aby już tam zapewnić sobie awans do mistrzostw Europy.

 

Wiemy o problemach zdrowotnych, które już od ponad roku trapią Patrika Schicka. Od pamiętnego ostatniego Euro, gdzie dotarliście do ćwierćfinału, a on z pięcioma golami został wspólnie z Cristiano Ronaldo najlepszym strzelcem turnieju, kadra Czech rozegrała łącznie dwadzieścia pięć meczów. Tymczasem Schick w tym czasie wystąpił tylko w czterech z nich. Teraz także zmaga się z urazem i w piątek nie zagra. Kto może go zastąpić w meczu z Polską?

 

Niestety, jest taka sytuacja, że Patrik ma kontuzje od ponad roku i nie zagrał w żadnym meczu w tych eliminacjach. Teraz może go zastąpić Jan Kuchta ze Sparty Praga, Mojmir Chytil ze Slavii czy Tomas Cvancara, który gra w Borussii Moenchengladbach. Tak więc mamy kilka zawodników na tej pozycji i zobaczymy kto wyjdzie w podstawowej jedenastce w Warszawie.

 

Czy to będzie ta sama reprezentacja Czech, która w marcu wygrała z Polską na Edenie 3:1, strzelając nam dwa gole w zaledwie trzy minuty? Czy jednak grając na wyjeździe, na innym stadionie i z innymi kibicami na trybunach, możecie z nami zagrać trochę inaczej.

 

Faktycznie ten marcowy mecz był taki szalony, że zrobiliśmy coś niesamowitego strzelając dwa gole w tak krótkim czasie. Jeżeli chodzi o to piątkowe spotkanie, to mam nadzieję że będziemy prezentowali taką samą grę jak w marcu. Doskonale wiemy, że rywal ma bardzo mocny zespół, a na trybunach będzie dużo kibiców i będzie to zupełnie inne spotkanie. Jak mówiłem już wcześniej - my jedziemy do Polski żeby wygrać ten mecz. Mamy szacunek dla naszego rywala, wiemy że mają bardzo mocny zespół.

 

Czy przed piątkowym meczem będziecie czekali na wynik wcześniejszego spotkania Mołdawii z Albanią? Może się okazać, że Polacy rozpoczynając mecz z Czechami stracą już szanse na bezpośredni awans z eliminacji i pozostanie nam już tylko walka w barażach, a mecz z Czechami nie będzie miał już dla nas większego znaczenia. Będziecie chcieli wtedy coś skorygować w swoim ustawieniu czy już nic nie będziecie zmieniali?

 

Na pewno nie będziemy patrzyli na wynik meczu Mołdawii z Albanią, bo w kwestii awansu mamy wszystko w swoich rękach i nawet jak przegramy w Polsce i obojętnie jak wynik będzie w tym meczu w Mołdawii, to i tak nam wystarczy wygrać u siebie z Mołdawią. Więc będziemy przygotowani na mecz w Polsce i na pewno nie będziemy patrzyli na wynik drugiego spotkania.

 

Wszystkie bilety na mecz z Mołdawią już dawno zostały sprzedane. Ten stadion w Ołomuńcu nie jest tak duży jak PGE Narodowy w Warszawie, ale i tak pełne trybuny będą dla was dużym atutem.

 

Oczywiście, cieszymy się że ten stadion będzie pełny. Myślę, że w Ołomuńcu będzie na trybunach trzynaście tysięcy kibiców. W ostatnich latach graliśmy tam dwa mecze sparingowe i z tego co pamiętam, to zawsze tam była fajna atmosfera. Mam nadzieję, że tak będzie i teraz w tym meczu przeciwko Mołdawii.

 

Co według Pana trzeba zrobić, aby zatrzymać Roberta Lewandowskiego. Ostatnio zmagał się z kontuzją, a w reprezentacji nie strzela goli z tak dużą regularnością jak to bywało wcześniej. Potrafiliście to zrobić w marcu w Pradze, więc jak teraz zamierzacie to zrobić w Warszawie.

 

To bardzo trudne pytanie, bo jakbym wiedział jak zatrzymać Roberta Lewandowskiego, to by korzystało z tych moich informacji bardzo dużo klubów, Nie udało się go zatrzymać wielkim zespołom, bo Robert jest jednym z najlepszych napastników na świecie, więc chyba ja też nie mam na to recepty. Ale przynajmniej tutaj będziemy się starali grać tak samo jak to robiliśmy w marcu w tym meczu w Pradze.

 

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz, którego Pan doskonale zna z czasów gry pod jego wodzą w Jagiellonii Białystok. Czy to dobry wybór dla Polski i jakie ma cechy trener Probierz, które pozwalają mu poprowadzić z sukcesami drużynę narodową.

 

Czy to był dobry wybór dla Polaków, to dopiero czas pokaże. Czytałem dużo wywiadów i wypowiedzi ludzi na temat tego wyboru. Nie ma łatwej sytuacji, bo od początku jest duża presja na jego osobę. Osobiście znam go z czasów jego pracy w Jagiellonii Białystok. Dla mnie to był bardzo twardy trener, ale był fair. Trzymam za niego kciuki żeby był dobrym trenerem dla Polaków, ale dopiero po tym meczu, który odbędzie się 17 listopada.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Włochy - Izrael. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie