Odbył się kolejny turniej fundacji Sławomira Szmala
Sławomir Szmal: Jestem ojcem i wiem, jak ważne jest upowszechnianie sportu
Grzegorz Tkaczyk: Sport to fajna droga w życiu, bo dzięki niemu nie ma się czasu na głupoty
Sławomir Szmal wraz ze swoją fundacją próbują odbudować potęgę polskiej piłki ręcznej. W Płocku odbył się drugi z turniejów promujących ten sport. Poziom zawodów był wysoki, z czego zadowolenia nie kryli byli reprezentanci.
Polska piłka ręczna przeżywa obecnie kryzys. Dawni medaliści próbują przywrócić jej blask, organizując m.in. turnieje dla uczniów szkół średnich. Szmal podkreślił, że zainteresowanie zawodami jest bardzo duże.
ZOBACZ TAKŻE: 89. Plebiscyt Przeglądu Sportowego i Polsatu: Lista 20 nominowanych
- Sam jestem ojcem i rozumiem, jak ważne w tych czasach upowszechnianie sportu. Nie znam piękniejszej dyscypliny sportu niż piłka ręczna, choćby z racji tych 298 meczów w reprezentacji Polski. Mamy tutaj sześć zespołów ze szkół średnich, gdzie widzimy mniejsze zainteresowanie sportem. Oni chętnie biorą udział w zawodach i, co bardzo mnie cieszy, grają w piłkę ręczną - powiedział Szmal.
Szmal to jeden z najlepszych bramkarzy w historii polskiej piłki ręcznej. Jest trzykrotnym medalistą mistrzostw świata oraz zwycięzcą Ligi Mistrzów. Od 2021 roku pełni funkcję wiceprezesa Związki Piłki Ręcznej w Polsce, gdzie robi wszystko, by następne pokolenie również odnosiło sukcesy w najważniejszych imprezach.
- Musimy stawiać na młodzież. To jest nasza przyszłość. Grając w reprezentacji niejednokrotnie powtarzaliśmy, że musimy promować naszą dyscyplinę, by ona była w każdej szkole. Cieszę się, że takie inicjatywy powstają, bo kilku sportowców, którzy zakończyli już kariery, prowadzi je w swoich dyscyplinach. (...) Podstawą działania ZPRP jest to, by piłkę ręczną promować i odbudować, by za 4,6 czy 8 lat jednak pokazały się medale na szyjach naszych reprezentantów - dodał.
Kolejny turniej organizowany przez fundację w grudniu odbędzie się w Kielcach.
Przejdź na Polsatsport.pl