Młodzieżówka nie zawiodła. Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu eliminacji Euro

Piłka nożna
Młodzieżówka nie zawiodła. Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu eliminacji Euro
Fot. Cyfrasport
Młodzieżówka nie zawiodła. Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu eliminacji Euro

Reprezentacja Polski U-21 pokonała rówieśników z Izraela w spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy U-21, które zostaną rozegrane w 2025 roku. Podopieczni Adama Majewskiego wygrali 2:1. Obie bramki dla Biało-Czerwonych padły w drugiej połowie, w której zaprezentowali się znacznie lepiej niż w ciągu pierwszych 45 minut.

Pierwsza połowa nie należała do najbardziej widowiskowych. Zdecydowanie najciekawsza sytuacja miała miejsce w 32. minucie gry. Wówczas bramkarz Niv Eliasi sfaulował we własnym polu karnym Dominika Marczuka. Sędzia podyktował rzut karny. Do "jedenastki" podszedł Michał Rakoczy. Gracz Cracovii uderzył jednak za słabo i golkiper drużyny gości obronił strzał. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Kapitan reprezentacji Czech założył się z Łukaszem Fabiańskim

 

Poza tym w pierwszej części gry nie oglądaliśmy zbyt wielu akcji podbramkowych. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. 

 

Biało-Czerwoni znacznie lepiej rozpoczęli drugą odsłonę rywalizacji. Od razu przystąpili do ataku, co zaowocowało sytuacją z 49. minuty gry, gdy o krok od zdobycia bramki był Filip Marchwiński. Piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła cel. Ofensywne poczynania piłkarzy trenera Majewskiego przyniosły w końcu efekt w 59. minucie spotkania. 

 

Centrował Kacper Kozłowski. Futbolówkę w polu karnym zgrał Ariel Mosór, po czym dopadł do niej Miłosz Matysik. Zawodnik Jagiellonii Białystok uderzył w róg bramki Eliasiego i dał prowadzenie reprezentacji Polski. W kolejnych minutach Biało-Czerwoni szukali podwyższenia rezultatu. Świetnej szansy w 73. minucie gry nie wykorzystał Rakoczy. 

 

Ostatecznie Polacy dopięli swego niespełna 10 minut później. Wprowadzony z ławki Tomasz Pieńko popędził prawym skrzydłem, a następnie zagrał po ziemi do wbiegającego w pole karne Szymona Włodarczyka. Napastnik Sturmu Graz nie pomylił się i uderzeniem z bliskiej odległości dał drugiego gola swojemu zespołowi. 

 

W końcówce meczu Biało-Czerwoni mogli podwyższyć na 3:0. Piłka po uderzeniu Kajetana Szmyta trafiła w słupek, z kolei strzał Arkadiusza Pyrki obronił Eliasi. Kiedy wydawało się, że po raz kolejny Polacy utrzymają "zero z tyłu", w doliczonym czasie gry Kacpra Tobiasza pokonał Ran Binyamin. To pierwsza bramka stracona przez Biało-Czerwonych w tych eliminacjach. Niemniej jednak po końcowym gwizdku mogli dopisać do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Tym samym po czterech meczach mają na koncie 12 punktów i prowadzą w grupie. We wtorek piłkarze trenera Majewskiego zagrają z Niemcami. 

 

Polska - Izrael 2:1

Bramki: Matysik 59, Włodarczyk 82 - Binyamin 90+1

 

Polska: Kacper Tobiasz - Miłosz Matysik, Ariel Mosór, Łukasz Bejger - Dominik Marczuk (69. Arkadiusz Pyrka), Jakub Kałuziński, Michał Rakoczy (76. Tomasz Pieńko), Kacper Kozłowski (84. Antoni Kozubal), Jakub Kamiński - Filip Marchwiński (68. Kajetan Szmyt), Filip Szymczak (76. Szymon Włodarczyk)

 

Izrael: Niv Eliasi - Tal Archel, Denis Kulikov, Li On Mizrahi (75. Shalev Harush), Jonathan Mulder – Ethane Azoulay, Stav Nachmani, Ayano Ferede (79. Ran Binyamin) - Suf Podgoreanu (75. Or Roizman), Adi Yona (75. Guy Dezent), Amir Chain Ganah (63. Tai Abed)

 

Żółte kartki: Matysik, Kozłowski, Szymczak - Ferede, Nachmani, Chain Ganah, Eliasi, Abed

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie