Piąte miejsce Polaków w drużynie drugiego dnia Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Pekinie

Zimowe
Piąte miejsce Polaków w drużynie drugiego dnia Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Pekinie
Fot. Cyfrasport
Karolina Bosiek

Polska drużyna sprinterów zajęła piąte miejsce w Pekinie podczas drugiego dnia zawodów Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim. Na dziewiątych pozycjach zostali sklasyfikowani Karolina Bosiek na 1000 m i Piotr Michalski na dystansie o połowę krótszym.

Polska ekipa duże nadzieje wiązała z występem brązowych medalistów mistrzostw Europy w drużynowym sprincie, który po raz pierwszy był w programie tej edycji zawodów. Czwarty zespół poprzedniego sezonu PŚ rywalizację na olimpijskim torze w Pekinie tradycyjnie rozpoczął w składzie Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek. Biało-czerwoni startowali w przedostatniej parze z Włochami, a po zmianie Michalskiego notowali najlepszy czas. Żurek nie wytrzymał tempa i przyprowadził drużynę na trzecim miejscu. Biało-czerwonych wyprzedziły jeszcze dwa teamy występujące jako ostatnie na liście. Triumfowali Amerykanie w czasie 1.20,27, Polacy ostatecznie zajęli piąte miejsce (1.21,04).

 

ZOBACZ TAKŻE: Mecz NHL w Szwecji. Maple Leafs górą w starciu z Red Wings

 

Dziewiąte lokaty zostały przypisane po występach Karoliny Bosiek na 1000 m i Piotra Michalski na dystansie o połowę krótszym. Bosiek (1.16,63) pojechała minimalnie wolniej niż tydzień temu w japońskim Obihiro, ale za to uplasowała się o dwie pozycje wyżej. W grupie B Iga Wojtasik była 12. (1.18,67), a tuż za nią uplasowała się Natalia Jabrzyk (1.18,70).

 

Konkurencję wygrała Miho Takagi (1.14,44). Mistrzyni olimpijska pojechała zaledwie o 0,01 szybciej niż druga na mecie Amerykanka Kimi Goetz. Dla Japonki to już 23. w karierze triumf w zawodach PŚ, licząc różne dystanse. Takagi prowadzi w klasyfikacji generalnej (114 pkt), a najlepsza z Polek - Bosiek jest 10. (62).

 

Na 500 m zaprezentowała się trójka Polaków. Zwyżkę formy zasygnalizował Michalski, który był 9. (35,16). Kania (35,33) i Żurek (35,39), który był piąty dzień wcześniej, odpowiednio zajęli 15. i 16. miejsce. Najlepszym sprinterem, podobnie jak w piątek okazał się Wataru Morishige (34,69). Japończyk po czterech startach zdecydowanie prowadzi w PŚ (234). Na miejscach 11-13 klasyfikowani są Polacy: Kania, Żurek i Michalski (z punktacją 112, 111 i 107).

 

Wicemistrz olimpijski Patrick Roest (6.11,40) triumfował na 5000 m. Holender ze 120 pkt przewodzi stawce zawodników PŚ. W grupie B wystąpił Szymon Palka (21. - 6.38,54), który do dorobku dopisał cztery punkty. Polak z dziewięcioma "oczkami" zajmuje 39. pozycję po dwóch wyścigach.

 

Bieg masowy kobiet był popisem mistrzyni świata Marijke Groenewoud. Holenderka stosunkowo szybko oderwała się od stawki i samotnie przekroczyła linię mety. Jeden punkt wywalczony na pierwszej premii przez Olgę Piotrowska przyporządkował ją do 14. miejsca. Magdalena Czyszczoń była 20. W klasyfikacji generalnej liderem jest druga w sobotę Kanadyjka Ivanie Blondin (114 pkt). Piotrowska jest 16. (46.), a Czyszczoń 19. (44).

 

Zawody PŚ w Pekinie zakończą się w niedzielę.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie