Roman Kołtoń: Modlitwa i... co dalej?!

Roman Kołtoń: Modlitwa i... co dalej?!
Fot. Cyfrasport
Roman Kołtoń: Modlitwa i... co dalej?!

O modlitwie w kontekście meczu Ukraina – Włochy wspominał na platformie X Zbigniew Boniek. O swoją reprezentację też możemy się pomodlić. Pytanie, co dalej? Nasz Narodowy od jesieni 2021 roku przestał być twierdzą, a trenerzy zmieniają się, jak rękawiczki. Michał Probierz z kolei wymienia piłkarzy na potęgę, szukając właściwej 11...

PGE Narodowy - dzięki Włodzimierzowi Doli i jego zespołowi - znowu miał kapitalną murawę. Jednak nie jest żadną twierdzą. Jak zaczęło się od Węgrów jesienią 2021, tak dojechaliśmy do Czechów jesienią 2023... I tu nie chodzi o stadion, jeden z najlepszych w Europie. Tu chodzi o drużynę, jedną z najgorszych w Europie, biorąc pod uwagę kluby, w których grają zawodnicy.

 

ZOBACZ TAKŻE: Koniec marzeń! Polska nie awansuje bezpośrednio na Euro 2024

 

Próbuje przebudzić ekipę Michał Probierz. W trzech meczach skorzystał z 23 piłkarzy (w pełnym wymiarze zagrało tylko 3 - Szczęsny, Kiwior i Frankowski). Z meczu na mecz jest sporo zmian w składzie. Po Wyspach Owczych utrzymało się na Mołdawię w składzie 9 graczy, ale już po Mołdawii tylko 4 (w dodatki Frankowski miał zmienioną pozycję). W każdej formacji zmiany. Obrona: na 3 defensorów 2 innych, w pomocy na 5 miejsc aż 4 nowych piłkarzy. W ataku zamiast Milika pojawił się Lewandowski... Probierz nie waha się zmieniać także systemu gry w trakcie. Tak było z Mołdawią, gdy w samej końcówce doszło do zmiany na 1-4-4-2. I teraz też ten system został zastosowany po wejściu Grosickiego w 73 minucie. Najpierw skład wyglądał następująco: Szczęsny - Bednarek, Peda, Kiwior, Zalewski - Frankowski, Slisz, Piotrowski, Grosicki - Buksa, Lewandowski. Jeszcze w 86 minucie wszedł Sebastian Szymański i zestawienie prezentowało się następująco: Szczęsny - Frankowski, Bednarek, Kiwior, Zalewski - S. Szymański, Slisz, Piotrowski, Grosicki - Buksa, Lewandowski. Tyle, że do wygrania meczu zostały 4 minuty. Sędzia Orsato doliczył 6, to zostało łącznie 10 minut... Trochę późno ta korekta.

 

Bożydar Iwanow - komentujący mecz dla „Polsatu Sport” - zaznaczył: „Szkoda, że w momencie kontuzji Bochniewicza nie było od razu takiej zmiany. Wprowadzenia bardziej ofensywnego Sebastiana Szymańskiego”. Byliśmy pozbawieni kreatywności na murawie wobec choroby Zielińskiego. Sam nie mam przekonania do gracza Fenerbahce. Jednak gdy wypada Zieliński chyba najbardziej naturalny jest Szymański - Sebastian, a nie Damian. W przedmeczowym studio Tomasz Hajto mówił: „Piotrowski to ciekawy piłkarz. I nie postuluję Sebastiana Szymańskiego za Piotrowskiego, który jest w formie. Chciałbym, aby Sebastian zagrał za Damiana Szymańskiego, bo ten piłkarz nie ma umiejętności budowania akcji”. W trakcie spotkania widać było, że brakuje płynności w grze, zawiązywania akcji, kreowania sytuacji. Może wynikało to właśnie z tego trio, które operowało w środku. Najbardziej próbował układać grę Slisz, który był przy piłce 71 razy. To Damian Szymański 51 (zagrał do 73 minuty), a Piotrowski 47... Najbardziej denerwujący - jak zwykle! - był Bednarek. Niby teraz w klubie budują akcję od tyłu. I właśnie w trakcie budowania tych akcji zawodził. Żadnego pomysłu na prostopadłą piłkę, nawet jak pokazywali się napastnicy. Bednarek też zamieszany był w stratę piłki. Hajto zaznaczył: „Jakby do tej piłki skakał Glik, to wygrałby tę głowę”. Pytanie, kto nie był zamieszany w utratę bramki na 1:1...

Noty w skali 1-10: Szczęsny 5 - Bednarek 3, Bochniewicz 3 (58 Peda na plus; 85 S. Szymański – bez noty), Kiwior 3 - Frankowski 3, Piotrowski 6, Slisz 4, D. Szymański 4 (73 Grosicki na plus), Zalewski 6 - Świderski 4 (46 Buksa 4), Lewandowski 4.

 

Prawda Futbolu
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie