Skandal na wyścigach kłusaków. Nafaszerowali konia narkotykami
Do skandalicznych wydarzeń doszło podczas wyścigów kłusaków na Malcie. Jak się okazało, zwycięski koń był... nafaszerowany narkotykami i sterydami.
W najbardziej prestiżowych zmaganiach na Malta Equidrome triumfowała sześcioletnia klacz Halina Jibay. Radość dżokeja Clinta Vassalla nie trwała jednak długo. Organizatorzy, zaniepokojeni zachowaniem zwycięskiego konia, postanowili przebadać go na obecność niedozwolonych środków. Od zwierzęcia pobrano próbkę moczu, którą następnie wysłano do niezależnego laboratorium pod Paryżem.
ZOBACZ TAKŻE: Kibice wściekli na gwiazdę reprezentacji. "Woli śpiewy i konie zamiast gry dla kadry"
Wyniki badania były jednoznaczne: koń wystartował w zawodach nafaszerowany narkotykami i sterydami! W organizmie klaczy wykryto między innymi kokainę, metamfetaminę i stosowany głównie przez kulturystów stanozolol.
Właściciel klaczy został natychmiastowo zawieszony na dwa lata, a żaden z jego koni nie będzie mógł być zgłaszany do wyścigów przez co najmniej rok. Nałożono na niego również grzywnę w wysokości 350 euro. To dopiero początek problemów, bo wszystkie substancje, wykryte u Haliny Jibay, są na Malcie nielegalne, więc sprawą będzie się również zajmowała miejscowa policja.
Dżokej Clint Vassall, który zapewniał, że nie wiedział o tym, iż koń był na dopingu, został po przesłuchaniu zwolniony i nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Przejdź na Polsatsport.pl