ONZ wzywa do poszanowania "rozejmu olimpijskiego"
We wtorek Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwało wszystkie kraje do przestrzegania tradycyjnego "rozejmu olimpijskiego" z okazji przyszłorocznych igrzysk w Paryżu.
Rezolucja, która została przyjęta 118 głosami za, przy braku sprzeciwu i dwóch wstrzymujących się (Rosja i Syria), wzywa państwa członkowskie do "przestrzegania rozejmu olimpijskiego indywidualnie i zbiorowo" od siódmego dnia przed rozpoczęciem igrzysk w Paryżu (26 lipca – 11 sierpnia) do siódmego dnia po zakończeniu igrzysk paraolimpijskich (28 sierpnia – 8 września).
W tekście przygotowanym przez Francję podkreślono także "znaczenie współpracy między państwami członkowskimi w celu stosowania na całym świecie wartości rozejmu olimpijskiego".
ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński piłkarz uciekł do Rosji! Klub rozwiązał z nim kontrakt
- Nie pamiętam świata stojącego w obliczu tylu konfrontacji, podziałów, polaryzacji - powiedział prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach, wzywając do „wysłania światu jednoznacznego przesłania: tak, możemy być razem nawet w czasie wojen i kryzysów”.
- Igrzyska mają niezwykle inspirującą wartość, ponieważ pokazują to, co nas łączy, a nie to, co nas dzieli – dodał szef komitetu organizacyjnego paryskich igrzysk Tony Estanguet.
Zainspirowany starożytną grecką tradycją "ekecheirii" (dosłownie: wyciągnięcie ręki - przyp. red.), która wymagała zaprzestania wszelkiej wrogości podczas antycznych igrzysk olimpijskich, "rozejm” został ponownie przywołany przez ONZ w 1993 r. z inicjatywy MKOl.
Zwykle przyjmowany jest jednomyślnie co dwa lata przed igrzyskami zimowymi i letnimi, chociaż nie zawsze jest przestrzegany. Został naruszony m.in. przez Rosję, która cztery dni po zakończeniu zimowych igrzysk w Pekinie w 2022 roku zaatakowała Ukrainę.
MKOl zalecił zakaz organizowania na terytorium Rosji zawodów, a sportowcy z tego kraju mogą występować bez narodowych symboli i tylko po dopuszczeniu przez międzynarodowe federacje sportowe. Nie podjęto jeszcze decyzji w tej sprawie odnośnie igrzysk w Paryżu.
Rosja potępiła takie stanowisko MKOl, jako "dyskryminacyjne". Z tego powodu nie poparła też wtorkowej rezolucji ONZ. „Istnieje niebezpieczna tendencja do politycznej ingerencji w sport i wykorzystywania go jako instrumentu nacisku politycznego” – stwierdziła zastępca ambasadora Rosji przy ONZ Maria Zabołocka, nazywając ograniczanie udziału rosyjskich sportowców w międzynarodowych zawodach "szczytem hipokryzji i cynizmu".
Przejdź na Polsatsport.pl