Probierz o atmosferze w kadrze. "Przesadzone informacje"
Michał Probierz ma za sobą niezwykle intensywną końcówkę 2023 roku. Jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski podjął się wyzwania awansu na przyszłoroczne Euro. Kadrę przejął po fatalnych wynikach osiąganych za kadencji Fernando Santosa, ale jak sam zaznaczył w rozmowie z Polsatem Sport, doniesienia o fatalnej atmosferze w szatni były mocno przesadzone.
Reprezentacja za Santosa skompromitowała się w eliminacjach, przegrywając m.in. w Kiszyniowie z Mołdawią 2:3. Niedługo później PZPN postanowił rozstać się z doświadczonym Portugalczykiem, a w jego miejsce zatrudniono Michała Probierza. Ten jednak nie dał rady "uratować" eliminacji. Pod jego wodzą Biało-Czerwoni pokonali na wyjeździe Wyspy Owcze oraz zremisowali u siebie z Mołdawią i Czechami.
ZOBACZ TAKŻE: Oto potencjalni rywale Polski na Euro 2024! Podział na koszyki
Były szkoleniowiec Cracovii w rozmowie z Polsatem Sport został zapytany o podsumowanie własnej pracy w roli opiekuna kadry.
- Trochę przesadzone były informacje dotyczące złej atmosfery w kadrze. Podczas październikowego zgrupowania było widać, że tej grupie to "siedzi" i na pewno było rozczarowanie po meczu z Mołdawią. Uważam, że zrobiono jednak korekty i zrobiono krok do przodu. Widać, że bardzo chcą i że trenowanie to dla nich przyjemność. I to mi się podoba. Są bardzo konstruktywni, jeśli chodzi o współpracę - powiedział Probierz w pierwszych słowach.
Warto zaznaczyć, że Probierz trafił do pierwszej reprezentacji po tym jak prowadził kadrę młodzieżową do lat 21.
- Na pewno to dla mnie była trudna decyzja. Moim dzieckiem była reprezentacja U21, którą prowadziłem przez 14 miesięcy. Robiliśmy nabór i razem ze sztabem oglądaliśmy praktycznie wszystkich zawodników w tych rocznikach. Zdawałem sobie sprawę, że przychodząc do pierwszej reprezentacji będzie bardzo ciężko o bezpośredni awans. Przespaliśmy pewne momenty. Mecz z Czechami był już trochę inny. Musimy teraz dobrze wykorzystać te cztery miesiące, zrobić selekcję, która będzie na lata, a potem wymieniać elementy, zamiast wszystko na nowo - zaznaczył 51-latek.
Wypowiedź Michała Probierza w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl