10. porażka Spurs z rzędu. "Miejcie trochę klasy"
Jeremy Sochan zdobył 19 punktów, a Francuz Victor Wembanyama po raz kolejny zaliczył tzw. double-double - 22 pkt i 15 zbiórek, ale San Antonio Spurs przegrali 10. z rzędu mecz w koszykarskiej lidze NBA. W środę ponownie ulegli Los Angeles Clippers 102:109.
Sochan przebywał na parkiecie 31 i pół minuty. Poza punktami wpisał się do protokołu dzięki pięciu zbiórkom i siedmiu asystom. Więcej punktów od niego zdobył tylko Wembanyama.
"Ostrogi" nie potrafią przełamać serii porażek. Ostatnie zwycięstwo odniosły 2 listopada. Z kolei Clippers wygrali trzeci raz z rzędu, a na tę passę składa się poniedziałkowe zwycięstwo nad Spurs 124:99. W ekipie rywali najwięcej punktów uzyskał Kawhi Leonard - 26, a 24 dołożył Paul Goerge.
Po raz kolejny w tym sezonie Spurs byli w stanie toczyć równą walkę z rywalem tylko do pewnego momentu. W połowie trzeciej kwarty goście prowadzili 64:62 i wydawało się, że wynik jest sprawą otwartą, ale wtedy po raz kolejny podopieczni trenera Gregga Popovicha "zablokowali się" w ofensywie. W kolejnych minutach zdobyli tylko dwa punkty, a rywale 18.
Pogoń gospodarzy w końcówce pozwoliła ponownie zbliżyć się na pięć punktów (98:103), ale niecałą minutę przed końcową syreną George wykorzystał dwa rzuty wolne, pozbawiając "Ostrogi" nadziei na wyrównanie.
W czasie meczu Popovich zwrócił się do publiczności, która buczała na Leonarda, byłego zawodnika Spurs, a także cały zespół Clippers.
- Przepraszam na chwilę... Czy możemy zaprzestać buczenia i pozwolić chłopakom grać w koszykówkę? Miejcie trochę klasy. My tacy nie jesteśmy. Skończcie z buczeniem - powiedział do mikrofonu szkoleniowiec gospodarzy.
W odpowiedzi, po krótkiej chwili ciszy, kibice zaczęli buczeć jeszcze głośniej.
Leonard jest wygwizdywany przez publiczność w San Antonio od 2018 roku, kiedy poprosił o transfer i trafił do Toronto Raptors. W środę, pod koniec pierwszej połowy, publiczność próbowała go zdeprymować, gdy stanął na linii rzutów wolnych. Właśnie wtedy Popovich chwycił mikrofon, który wykorzystywany jest do ogłoszeń dla kibiców.
- Dobrze wiecie, co miałem na myśli. Nie drażni się niedźwiedzia - skomentował po meczu Popovich, zapytany o ten incydent.
Sam Leonard nie miał pretensji o zachowanie publiczności.
- Słyszałem trochę buczenia, ale też trochę pozytywnych okrzyków. To fani, którzy uwielbiają rywalizację, są ambitni, liczą na zwycięstwo w każdym meczu, więc kiedy gram, jakieś buczenie zawsze się pojawia. Ale gdy spaceruję po mieście, wchodzę do restauracji, spotykam się z życzliwością - zapewnił.
Spurs z bilansem 3-12 to obecnie najgorszy zespół Konferencji Zachodniej, choć niewiele lepsi są Memphis Grizzlies (3-11). Na Wschodzie jeszcze gorzej spisują się Washington Wizards (2-12) oraz Detroit Pistons (2-13) - jedyna drużyna z gorszą serią od drużyny Sochana (12 porażek).
Clippers (6-7) są na 10. pozycji na Zachodzie. Po drugiej stronie tabeli w tej konferencji plasują się Minnesota Timberwolves (11-3) i Oklahoma City Thunder (11-4). Oba te zespoły odniosły w środę pewne zwycięstwa, odpowiednio, nad Philadelphia 76ers 112:99 oraz nad Chicago Bulls 116:102.
Najlepszy bilans w całej lidze mają Boston Celtics (12-3), którzy pokonali Milwaukee Bucks 119:116.
Przejdź na Polsatsport.pl