Islandia bardzo zadowolona, że nie trafiła na Walię i Polskę
Selekcjoner Islandii Age Hareide przyznał, że jest bardzo zadowolony, że jego drużyna w barażach do Euro 2024 nie trafiła na ścieżkę A z Walią i Polską ponieważ ścieżka B daje większe szanse awansu do finałowego turnieju.
W meczach barażowych Islandia zmierzy się w półfinale z Izraelem, a w drugim meczu Bośnia i Hercegowina zagra z Ukrainą.
ZOBACZ TAKŻE: Roman Kołtoń podpowiada Michałowi Probierzowi! Zaskakująca niewiadoma
- Grając w ścieżce B mamy większe szanse na awans do Euro niż gdybyśmy wylądowali barażach z tak silnymi zespołami jak Walia i Polska - powiedział szkoleniowiec dziennikowi "Visir".
Podkreślił, że mecz z Walią w Cardiff byłby właściwie niemożliwy do wygrania – "zamiast tego będziemy mieli spotkanie z Izraelem, prawdopodobnie na neutralnym terenie, a nie w Tel Awiwie z powodu trwającego konfliktu zbrojnego”.
Jego zdaniem w finale ścieżki B, jeżeli Islandia wygra pierwszy mecz, rywalem będzie Ukraina. - To będzie bardzo trudny mecz lecz futbol to taka gra, że wszystko jest możliwe, nawet najbardziej nieprawdopodobne scenariusze. W każdym razie ścieżka A byłaby dla nas znacznie trudniejsza - ocenił Hareide.
Przejdź na Polsatsport.pl