Ile zarobi Cezary Oleksiejczuk za walkę w Turcji? "W Polsce musiałbym stoczyć 3-4 walki za takie pieniądze"
- Chciałem jeszcze zawalczyć w tym roku. Jestem cały czas w treningu. Dwie walki w roku to dla mnie o wiele za mało - powiedział Cezary Oleksiejczuk (12-2, 5 KO, 2 Sub), który 16 grudnia wejdzie do klatki po raz trzeci w tym roku. Mistrz FEN wystąpi na gali Khan Fight 3 w Turcji, a jego rywalem będzie Alibeg Rasulov (13-0, 6 KO, 4 Sub).
W magazynie Koloseum 23-latek opowiedział o powodach, dla których zaakceptował ofertę. Jak stwierdził, propozycja złożona przez turecką organizację była bardzo dobra.
- Oferta była naprawdę fajna. Kwota adekwatna do rywala. Zweryfikowaliśmy to, czy to nie żart. Mój menadżer Paweł Kowalik sprawdził to i postanowiliśmy wziąć pojedynek - mówił młodszy z braci Oleksiejczuków.
ZOBACZ TAKŻE: Babilon MMA 41: Wyniki ważenia
Ponadto zdradził, że propozycja była również atrakcyjna pod kątem finansowym. Za jedną walkę nad Bosforem zarobi więcej niż za kilka w Polsce.
- To była o wiele lepsza oferta. W Polsce musiałbym stoczyć 3-4 walki, żeby zarobić takie pieniądze, jakie mi tam zaoferowali - dodał.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl