Oto najgorsze drużyny eliminacji Euro 2024. Polska przy nich to potęga!
Dla reprezentacji Polski tegoroczne eliminacje Euro 2024 nie były udane. Biało-Czerwoni, mimo że byli faworytami grupy, zajęli dopiero trzecie miejsce i będą zmuszeni zagrać w barażach, aby dostać się do turnieju finałowego. Na pocieszenie należy powiedzieć, że... mogło być gorzej, czego dowodem fatalna postawa innych drużyn. W tym gronie znajduje się rywal ekipy Michała Probierza w półfinale baraży - Estonia.
Spośród dziesięciu drużyn, które zajęły ostatnie miejsca w swoich grupach eliminacyjnych, połowa nie zdobyła nawet punktu. Mowa o Cyprze, Gibraltarze, Malcie, San Marino oraz Liechtensteinie. Z tego grona absolutnie zaskakiwać może obecność Cypryjczyków, którzy mieli co prawda trudnych rywali w postaci Hiszpanów, Szkotów czy Norwegów, ale nie umieli urwać punktów nawet Gruzinom.
Ostatnie miejsce, ale z dwoma "oczkami" zajęła Andora, która zremisowała na wyjeździe z Kosowem 1:1 oraz u siebie z Białorusią 0:0. Jeszcze lepiej zaprezentował się niedawny rywal Polski w meczu towarzyskim - Łotwa, która wygrała jeden mecz - u siebie z Armenią 2:0 i skończyła eliminacje z trzema punktami.
W gronie najgorszych drużyn tegorocznej batalii o Euro 2024 jest również Estonia, a więc rywal Polaków w marcowych barażach. Estończycy w ośmiu spotkaniach zdobyli tylko punkt, remisując na wyjeździe z Azerbejdżanem 1:1. Zespół ten zagra w barażach, ponieważ jest beneficjentem regulaminu Ligi Narodów. Jako triumfator dywizji D ma możliwość powalczyć o grę na mistrzostwach Europy w Niemczech.
ZOBACZ TAKŻE: Islandia bardzo zadowolona, że nie trafiła na Walię i Polskę
Punkt więcej od Estonii w eliminacjach zdobyły Wyspy Owcze, które dwukrotnie zremisowały - na wyjeździe z Mołdawią 1:1 (tam gdzie Polska przegrała 2:3) oraz na wyjeździe z Albanią 0:0, która miała już zapewniony awans na Euro. Warto zaznaczyć, że Farerzy byli naprawdę blisko sprawienia sensacji na PGE Narodowym w Warszawie, gdzie ostatecznie ulegli Polsce 0:2 po dublecie Roberta Lewandowskiego. Biało-Czerwoni pierwszego gola strzelili jednak dopiero w 73. minucie - i to z rzutu karnego.
Na tle wszystkich tych drużyn wręcz kapitalnie wypada Bułgaria - najlepsza z najgorszych ekip, które zajęły ostatnie miejsca w swoich grupach. Bułgarzy bowiem zdobyli "aż" cztery "oczka" - za każdym razem remisując - na wyjazdach z Litwą (1:1) i Serbią (2:2) oraz u siebie z Serbią (1:1) i Węgrami (2:2).
Najgorsze drużyny tegorocznych eliminacji Euro 2024:
Bułgaria 4 pkt.
Łotwa 3
Andora 2
Wyspy Owcze 2
Estonia 1
Cypr 0
Gibraltar 0
Malta 0
San Marino 0
Liechtenstein 0
Na koniec spójrzmy jeszcze na bramki. Tutaj zdecydowanie najgorszy bilans posiada Gibraltar, który nie strzelił ani jednego gola, natomiast stracił aż 41! Duży wpływ na tak fatalną statystykę ma niedawny mecz z Francuzami, przegrany... 0:14.
Na drugim miejscu pod tym względem plasuje się San Marino z bilansem 3:31. Ekipa z Półwyspu Apenińskiego zdobyła trzy bramki w trzech ostatnich meczach eliminacji, przegrywając odpowiednio z Danią 1:2, Kazachstanem 1:3 oraz Finlandią 1:2.
Podium w tym niechlubnym rankingu uzupełnia Liechtenstein, który strzelił jednego gola - na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną (1:2) i 27-krotnie wyciągał piłkę z siatki.
Estonia - rywal Polaków w barażach, strzeliła tylko dwa gole i straciła aż 22 bramki.
Zespoły z najgorszym bilansem bramkowym el. Euro 2024:
1. Gibraltar 0:41 (-41)
2. San Marino 3:31 (-28)
3. Liechtenstein 1:28 (-27)
4. Cypr 3:28 (-25)
5. Estonia 2:22 (-20)
6. Malta 2:20 (-18)
7. Andora 3:20 (-17)
8. Łotwa 5:19 (-14)
9. Wyspy Owcze 2:13 (-11)
10. Bułgaria 7:14 (-7)
11. Bośnia i Hercegowina 9:20 (-11)
12. Azerbejdżan 7:17 (-10)
13. Macedonia Północna 10:20 (-10)
Polacy w eliminacjach Euro 2024 zdobyli tylko 11 punktów. Strzelili 10 goli i tyle samo stracili. Dwukrotnie pokonali Wyspy Owcze 2:0, przegrali i zremisowali z Czechami (1:3, 1:1), przegrali i zremisowali z Mołdawią (2:3, 1:1) oraz wygrali i przegrali z Albanią (1:0, 0:2).
Przejdź na Polsatsport.pl