Słynny siatkarz nie ma wątpliwości! "To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie"
Dawid Konarski - najlepsze akcje MVP meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Projekt Warszawa
PlusLiga: PGE GiEK Skra Bełchatów – Projekt Warszawa 3:1. Skrót meczu
Siatkarze PGE GiEK Skry wygrali w sobotę w Bełchatowie z niepokonanym do tej pory w PlusLidze Projektem Warszawa 3:1. – To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Musimy punktować, bo nasza sytuacja w tabeli nie jest kolorowa – przyznał atakujący bełchatowian Dawid Konarski.
Ważne i dość zaskakujące zwycięstwo odnieśli w sobotę siatkarze z Bełchatowa. Zawodząca do tej pory PGE GiEK Skra wygrała we własnej hali z wiceliderem tabeli 3:1 (25:21, 21:25, 27:25, 25:23). Drużyna z Warszawy tym samym doznała pierwszej ligowej porażki w obecnych rozgrywkach PlusLigi. Wcześniej zwyciężyła we wszystkich siedmiu meczach. Za to bełchatowianie przerwali serię trzech kolejnych porażek i po raz pierwszy w tym sezonie wygrali za trzy punkty.
Zobacz także: Polscy siatkarze odpadli z rywalizacji! Porażka w walce o ćwierćfinał
Gospodarzy do zwycięstwa w stojącym na wysokim poziomie spotkaniu poprowadził wybrany MVP meczu Konarski. 34-letni atakujący zdobył 24 punkty, najwięcej ze wszystkich zawodników obu drużyn.
W jego opinii, to był najlepszy mecz bełchatowian w tym sezonie. Jak zaznaczył, jakość sportowa była po stronie jego zespołu.
– Trzymaliśmy swoje przyjęcie, dobrze zagrywaliśmy, w końcu też sporo blokowaliśmy. Jestem dumny z tego, jak dziś zagraliśmy, bo mieliśmy też parę przestojów, ale w każdym secie wracaliśmy do gry. Ustawienie po ustawieniu, punkcik po punkciku odrabialiśmy, żeby doprowadzić do końcówek, które wreszcie wygraliśmy, bo w wcześniejszych spotkaniach często nam się to nie udawało. Musimy punktować, bo nasza sytuacja w tabeli nie jest kolorowa – powiedział Konarski.
Najlepsze akcje Dawida Konarskiego w meczu z Projektem:
Przyjmujący PGE GiEK Skry Bartłomiej Lipiński dodał, że w starciu z Projektem jego drużyna pokazała swój prawdziwy potencjał.
– Graliśmy bardzo dobrze nie jako pojedynczy zawodnicy, ale jako cały zespół. Byliśmy cierpliwi w ataku i to był klucz do zwycięstwa. Z bardzo dobrym rywalem, który aspiruje do gry o medale, potrafiliśmy zaprezentować bardzo dobrą siatkówkę i zdobyć trzy punkty, które były nam potrzebne jak tlen. Wszyscy zasłużyliśmy na słowa uznania – tłumaczył 27-letni siatkarz.
Jan Firlej z Projektu zgodził się z Konarskim i – jak ocenił – było to najlepsze w tych rozgrywkach spotkanie bełchatowian pod kątem woli walki.
– Bardzo gryźli dziś parkiet. Za to wielkie brawa dla nich, bo nie poddawali się i nawet, jak mieliśmy kilka punktów przewagi to walczyli i odrabiali straty. Dużo bronili, nieźle zagrywali, a do tego kapitalnie grał Dawid Konarski, który prowadził ten zespół. Skra wygrała zasłużenie, a nasza dyspozycja dziś nie była najlepsza. Nie da się jednak być niepokonanym przez cały sezon – przyznał rozgrywający stołecznej ekipy.
Dla PGE GiEK Skry było to dopiero trzecie zwycięstwo w tym sezonie, które pozwoliło klubowi z Bełchatowa awansować z dolnych rejonów tabeli na 12. miejsce. Po przegranej warszawian, jedynym niepokonanym zespołem w ekstraklasie jest broniący tytułu i prowadzący w tabeli Jastrzębski Węgiel.
Przejdź na Polsatsport.pl