Bolesny wypadek w biegach narciarskich. Zawodniczka dostała kijem... w twarz!
Szwedka Moa Ilra wygrała w fińskiej Ruce bieg na 20 km ze startu wspólnego techniką dowolną zaliczany do klasyfikacji narciarskiego Pucharu Świata. To jej pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach PŚ. Polki nie startowały.
Druga ze stratą 0,3 s był Amerykanka Jessie Diggins, a trzecia jej rodaczka Rossie Brennan - strata 1,4 s.
ZOBACZ TAKŻE: Kapitalny występ Magdaleny Łuczak, Maryna Gąsienica-Daniel w trzeciej dziesiątce w Killington
Prowadzące przez większość dystansu Szwedki Ebba Andersson i Frida Karlsson w końcówce opadły się z sił i ostatecznie zostały sklasyfikowane na piątej i szóstej pozycji, obie ze stratą 3,2 s do Ilry.
Ogromnego pecha miała Diggins, która przed metą zgubiła kijek. Osoba, która jej podawała zastępczy popełniła błąd, skierowała go bowiem ostrym końcem w kierunku zawodniczki. Diggins została uderzona w twarz, gdy minęła linię mety na jej policzku pojawiła się krew.
W sobotę Andersson została w fińskiej Ruce zwyciężczynią pierwszego biegu długiego w sezonie narciarskiego Pucharu Świata, na dystansie 10 km techniką klasyczną. Monika Skinder była 52.
W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Szwedka Karlsson z dorobkiem 285 pkt. Druga jest Amerykanka Brennan - 255 pkt, a trzecia Diggins - 247 pkt. Ilar awansowała na siódmą pozycję - 198 pkt.
Przejdź na Polsatsport.pl