Dobre rozpoczęcie sezonu w wykonaniu polskich biathlonistek
Anna Mąka zajęła dziewiąte, a Joanna Jakieła 11. miejsce w biegu na 15 km w zawodach biathlonowego Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund. Zwyciężyła Włoszka Lisa Vittozzi, który tylko o 0,1 s wyprzedziła Niemkę Franziskę Preuss.
Trzecią pozycję zajęła kolejna Niemka Vanessa Voigt, ze stratą 10,1 s.
ZOBACZ TAKŻE: Bolesny wypadek w biegach narciarskich. Zawodniczka dostała kijem... w twarz!
Był to pierwszy start indywidualny w Pucharze Świata w sezonie 2023/24. Mąka i Jakieła jeszcze nigdy nie plasowały się w zawodach cyklu tak wysoko, a mogły być jeszcze wyżej, gdyby nie popełniły po jednym błędzie na strzelnicy, kosztującym je minutę kary. Na mecie Mąka straciła do triumfatorki 1.52,0, natomiast Jakieła - 2.00,4.
Vitozzi nie ustrzegła się jednego błędu w strzelaniu, a Preuss i Voigt nie pudłowały.
Dopiero 31. miejsce zajęła broniąca Kryształowej Kuli Francuzka Julia Simon - strata 3.38,3 (4 minuty kary).
Natalia Sidorowicz była 53. - 5.04,8 (3), a debiutująca w PŚ Kamila Cichoń 61. - 5.43,6 (2). Startowało 99 zawodniczek.
O godz. 14.30 rozpocznie się bieg mężczyzn na 20 km.
Runda PŚ w Oestersund potrwa do 3 grudnia, a przed końcem roku rywalizacja przeniesie się jeszcze do austriackiego Hochfilzen (8-10 grudnia) oraz Lenzerheide w Szwajcarii
Przejdź na Polsatsport.pl