Niemiec z pierwszym zwycięstwem w biathlonowym Pucharze Świata. Najlepszy z Polaków w siódmej dziesiątce
Roman Rees wygrał w szwedzkim Oestersund bieg na 20 km, odnosząc pierwsze zwycięstwo w biathlonowym Pucharze Świata. Został pierwszym Niemcem od prawie 15 lat, który wywalczył trykot lidera. Najlepszy z Polaków Jan Guńka był 61.
Rees rywalizację ukończył w czasie 51.27,2 i tylko raz, podczas ostatniej wizyty na strzelnicy, się pomylił. Jego rodak Justus Strelow stracił 12,1 s i także nie ustrzegł się jednego błędu podczas strzelenia.
ZOBACZ TAKŻE: Bolesny wypadek w biegach narciarskich. Zawodniczka dostała kijem... w twarz!
Trzecią pozycję zajął dotychczasowy lider PŚ Johannes Boe. Norweg (2 rundy karne) na mecie miał czas gorszy od triumfatora o 25 s, a na domiar złego na finiszu złamał kijek.
Bardzo przeciętnie spisali sie Polacy. Najlepszy z nich Jan Guńka był 61. - strata 5.01,7 (4), Andrzej Nędza-Kubiniec został sklasyfikowany na 65. miejscu - 5.27, 9 (1), Tomasz Jakieła na 95. - 8.08,3 (4), a Konrad Badacz był 97. - 8.22,3 (5).
Najbliższe zawody biathlonistów wyznaczono na 30 listopada (sztafeta 4x7,5 km). Runda PŚ w Szwecji potrwa do 3 grudnia, a przed końcem roku rywalizacja przeniesie się jeszcze do austriackiego Hochfilzen (8-10 grudnia) oraz Lenzerheide w Szwajcarii (14-17 grudnia).
Przejdź na Polsatsport.pl
