Robert Lewandowski trafi na ławę? Adam Nawałka mówi otwarcie! „Body langauge Roberta”

Robert Lewandowski trafi na ławę? Adam Nawałka mówi otwarcie! „Body langauge Roberta”
fot. Cyfrasport
Adam Nawałka (z prawej) ocenił listopadowe mecze w kadrze, w wykonaniu Roberta Lewandowskiego

Ostatni okres nie jest łatwy dla Roberta Lewandowskiego. Kapitana reprezentacji Polski poniewierają obrońcy w La Liga, a sędziowie przymykają na to oko. Po listopadowych meczach kadry sypały się gromy krytyki na „Lewego”, nie brakowało głosów, by „wreszcie posadzić go na ławę”. W rozmowie z Polsatem Sport Adam Nawałka nie owijał w bawełnę i mówi jasno o postawie Roberta w reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski nie miał czasu na spokojne dochodzenie do formy po kontuzji, jakiej doznał 4 października, w meczu Ligi Mistrzów z FC Porto. Opuścił październikowe mecze reprezentacji Polski, pierwsze starcie z Szachtarem w Champions League i dwa mecze w La Liga, przeciw Granadzie i Athletic Bilbao, ale już 28 października musiał się  stawić do gry w El Clasico. Gołym okiem było widać, że to postawienie na nogi RL9 odbyło się na siłę, z uwagi na wagę starcia z Realem Madryt, zresztą nie dało też spodziewanego efektu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Adam Nawałka skomentował blamaż Polski w walce o ME. Te słowa musiały paść! "Przepchnąć kolanem"

Po meczu z Czechami fala krytyki wylała się na Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski nie zebrał też pochlebnych recenzji za starcie z Czechami, choć wypracował sobie w nim stuprocentową sytuację, rozpoczął też kontratak, który na bramkę zamienił Jakub Piotrowski, przy asyście Nicoli Zalewskiego.

 

- W przerwie zmieniłbym Lewandowskiego, bo grał słabo. To wielki piłkarz, niesamowicie skuteczny, ale kadra i kibice nie mają czasu czekać na to, aż się przełamie. Wcześniej czy później to zrobi, ale dziś trzeba wpuszczać ludzi, którzy są w stanie biegać przez 90 minut – podkreślał ekspert Polsatu Sport Tomasz Hajto.

Robert Lewandowski strzelił cztery gole dla kadry w 2023 r.

W mijającym roku RL9 strzelił cztery bramki w barwach narodowych. Jak na niego, to naprawdę niewiele, ale miewał już takie lata, jak choćby ubiegły. W poprzednich - strzelał odpowiednio: cztery (2022), 11 (2021), dwie (w covidowym 2020), sześć (2019),  cztery (2018), dziewięć (2017), osiem (2016), rekordowe 11 (2015), pięć (2014), trzy (2013).

Adam Nawałka ma jasne zdanie o Robercie Lewandowskim

„Lewy” strzelał najwięcej, gdy najlepiej funkcjonowała druga linia, a zwłaszcza skrzydła, czyli za kadencji Adama Nawałki. Jak selekcjoner z lat 2013-2018 odbiera dziś utyskiwania na Roberta Lewandowskiego?

 

- Każdy ma prawo do własnego zdania. Natomiast ja zupełnie inaczej patrzę na Roberta, bo pracowałem z nim i wiem, jakie jest jego zaangażowanie, jaka determinacja, by reprezentacja grała jak najlepiej. Oczywiście trzeba też stworzyć warunki Robertowi do tego, żeby odpowiednio funkcjonował, by mógł wykorzystać kapitalne możliwości finalizacji akcji, a jest przecież jednym z najlepszych na świecie, jeżeli chodzi o ten element – podkreśla Adam Nawałka, w rozmowie z Polsatem Sport.

 

Doświadczony trener zwrócił uwagę na znaczącą przemianę, jaką dostrzegł w poczynaniach kapitana „Biało-Czerwonych”.

 

- Rzeczywiście, w ostatnich meczach z Czechami i Łotwą, body language Roberta, w porównaniu do wcześniejszego okresu, zmienił się pozytywnie. „Lewy”, po przerwie spowodowanej kontuzją, odzyskał pozytywną energię – podkreśla Nawałka.

 

- Wiadomo, że Robert jest jedną z najważniejszych postaci reprezentacji, ale też to Robert jest dla reprezentacji, a nie odwrotnie. Zresztą on sam to powtarza. Od zawsze, gdy grał w kadrze, to robił to dla drużyny i był tym, który stawał wręcz na głowie, żeby Polska wygrywała – akcentuje doświadczony trener, który „Biało-Czerwonych” doprowadził do największego sukcesu w XXI wieku – ćwierćfinału Euro 2016.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie