Norweżki najlepsze w biathlonowej sztafecie w Oestersund. Polki w połowie stawki
Norweskie biathlonistki wygrały w szwedzkim Oestersund pierwszą w tym sezonie Pucharu Świata sztafetę 4x6 km. Natalia Sidorowicz, Anna Mąka, Daria Gembicka i Joanna Jakieła zajęły dziewiąte miejsce w stawce 18 reprezentacji.
Triumfatorki pobiegły w składzie: Marthe Krakstad Johansen, Juni Arnekleiv, Karoline Offigstad Knotten i Ingrid Landmark Tandrevold. Ukończyły bieg z przewagą 41,6 s nad Szwedkami i 47,9 s nad Niemkami.
ZOBACZ TAKŻE: Granerud zdziwiony dominacją Austriaków i Niemców. "Jest tu coś dziwnego"
Przed ostatnim strzelaniem na prowadzeniu była biegnąca na czwartej zmianie u Szwedek Hanna Oeberg. Zdobywczyni dwóch złotych medali igrzysk olimpijskich i trzech mistrzostw świata nie popisała się jednak wówczas na strzelnicy i musiała przebiec karną rundę. Wykorzystała to Tandrevold, ale na ostatnim okrążeniu Oeberg obroniła pozycję przed atakującą Niemką Franziską Preuss.
Polki niemal od samego startu utrzymywały się w pierwszej dziesiątce, ale na drugiej zmianie Mąka "zarobiła" karną rundę i podopieczne norweskiego trenera Tobiasa Torgersena straciły kontakt z czołówką. Później dodatkowe 150 m musiała przebiec też Jakieła. Te dwie zawodniczki osiągnęły w niedzielę najlepsze wyniki w PŚ w karierze, zajmując, odpowiednio, dziewiątą i 11. lokatę w biegu indywidualnym na 15 km.
W czwartek odbędzie się sztafeta mężczyzn 4x7,5 km. Później w Oestersund odbędą się jeszcze sprinty i biegi na dochodzenie. Inauguracyjna runda PŚ zakończy się w niedzielę.
Przejdź na Polsatsport.pl