Siatkarki z Rzeszowa postraszyły włoskiego potentata! Dwa dobre sety PGE Rysic
LM siatkarek: PGE Rysice Rzeszów – A. Carraro Imoco Conegliano 1:3. Skrót meczu
Kontuzja Katarzyny Wenerskiej w meczu Ligi Mistrzyń
Aleksandra Szczygłowska: Był stresik, musimy jeszcze nauczyć się takiego grania
Joanna Wołosz: Miałam w ogóle nie grać, bo wracam po zapaleniu rozcięgna
W spotkaniu 3. kolejki Ligi Mistrzyń PGE Rysice Rzeszów przegrały z A. Carraro Imoco Conegliano 1:3. Dwa pierwsze sety zdecydowanie dla drużyny z Włoch, ale w kolejnych rzeszowianki zagrały zdecydowanie lepiej i postraszyły faworytki. W drugim secie urazu doznała Katarzyna Wenerska. Kłopoty zdrowotne miała również rozgrywająca ekipy Imoco Volley – Joanna Wołosz, która pojawiła się na boisku w trakcie meczu.
W premierowej odsłonie siatkarki z Rzeszowa dotrzymywały kroku przeciwniczkom jedynie do stanu 11:12. Później ekipa Imoco Volley dominowała na boisku, mając wyraźną przewagę w ataku (12:16). Końcówka to seria przyjezdnych, które wygrały sześć kolejnych akcji. W ostatniej rzeszowianki posłały piłkę w aut (15:25).
Zobacz także: Siatkarska dominacja! Starcie polskich klubów w Pucharze CEV bez wielkich emocji
W drugiej partii wyrównany był jedynie początek (5:5), bo później przewagę zaczęła budować ekipa z Włoch. Rysice nadal miały problemy ze skończeniem ataków, na domiar złego z powodu urazu boisko musiała opuścić Katarzyna Wenerska. Po ataku Kelsey Robinson różnica wynosiła już dziesięć oczek (10:20), a seta zamknęła asem serwisowym Madison Bugg (15:25).
Początek trzeciego seta to obiecująca gra rzeszowianek, które po asie Weroniki Centki prowadziły 6:4. Ekipa z Italii szybko wyrównała (8:8). Środkowa część seta to jednak popis PGE Rysic, które wygrały osiem akcji z rzędu (19:11). Skuteczna gra w ofensywie i dobry blok pozwoliły uzyskać przewagę, a trener Daniele Santarelli musiał wyciągnąć z kwadratu rezerwowych Joannę Wołosz. Gospodynie nie dały sobie jednak wydrzeć seta, a autowy atak rywalek dał im ostatni punkt (25:17).
PGE Rysice efektownie zaczęły kolejną partię – Ann Kalandadze popisała się trzema asami i było 7:3. Przyjezdne odrobiły straty (9:9), a podobnie było w środkowej części seta – fragment dobrej gry rzeszowianek (15:12) i pogoń rywalek (19:19). Znów na parkiecie pojawiła się Wołosz, a losy seta rozstrzygnęły się w zaciętej rywalizacji na przewagi. Zakończyła ją Isabelle Haak, która najpierw popisała się skutecznym atakiem, a po chwili asem serwisowym (26:28).
Najwięcej punktów: Gabriela Orvosova (15), Ann Kalandadze (15), Amanda Coneo (14) – PGE Rysice; Isabelle Haak (28), Khalia Lanier (18), Kelsey Robinson-Cook (11) – Imoco Volley. MVP: Isabelle Haak (25/47 = 53% skuteczności w ataku + 2 asy + 1 blok).
To pierwsza porażka rzeszowianek w obecnej edycji tych rozgrywek. W kolejnym meczu podopieczne trenera Stephane'a Antigi zmierzą się 7 grudnia we własnej hali z belgijskim Asterix Avo Beveren.
PGE Rysice Rzeszów – A. Carraro Imoco Conegliano 1:3 (15:25, 15:25, 25:17, 26:28)
PGE Rysice: Anna Obiała, Katarzyna Wenerska, Ann Kalandadze, Magdalena Jurczyk, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo – Aleksandra Szczygłowska (libero) oraz Weronika Szlagowska, Gabriela Makarowska-Kulej, Wiktoria Kowalska, Weronika Centka, Magda Kubas (libero), Julia De Paula. Trener: Stephane Antiga.
Imoco Volley: Madison Bugg, Khalia Lanier, Sarah Fahr, Isabelle Haak, Kelsey Robinson-Cook, Robin de Kruijf – Monica De Gennaro (libero) oraz Anna Bardaro, Federica Squarcini, Joanna Wołosz, Alessia Gennari, Marina Lubian. Trener: Daniele Santarelli.
WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZYŃ SIATKAREK
Przejdź na Polsatsport.pl