Sześć goli na Santiago Bernabeu. Real Madryt nadal niepokonany w Lidze Mistrzów
Real Madryt odniósł piąte zwycięstwo w piątym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali u siebie Napoli 4:2. W drużynie gości 64 minuty rozegrał Piotr Zieliński. Reprezentant Polski musiał opuścić przedwcześnie plac gry z powodu urazu.
Gol na 1:0 padł w dziewiątej minucie meczu i było to trafienie dla Napoli. Dośrodkowywał Kvicha Kvaratskhelia. Następnie piłkę w głąb pola karnego zgrał Giovanni Di Lorenzo. Tam był Giovanni Simeone, który skierował futbolówkę do bramki w taki sposób, że ta przekroczyła linię bramkową mimo interwencji Andrija Łunina.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Wyniki i skróty środowych meczów
Reakcja "Królewskich" była błyskawiczna. Brahim Diaz poprowadził szybki atak środkiem pola, po czym zagrał do lewego skrzydła, gdzie znalazł się Rodrygo. Brazylijczyk zszedł do prawej nogi uderzył w "okienko" bramki Aleksa Mereta. Niewiele ponad 10 minut później było już 2:1 dla Realu. Znakomitym dośrodkowaniem popisał się David Alaba. W polu karnym spod opieki obrońców uwolnił się Jude Bellingham. Niezawodny w tym sezonie Anglik oddał strzał głową i dał swojej drużynie prowadzenie.
W kolejnych minutach mecz był bardzo dynamiczny. Zarówno jedni, jak i drudzy szukali swoich szans do zdobycia bramki. W 30. minucie blisko był Diaz, ale po jego uderzeniu piłka nieznacznie minęła słupek. Ostatecznie w pierwszej części gry nie zobaczyliśmy już goli.
Zaledwie dwie minuty po zmianie stron padło trafienie wyrównujące. Po podaniu Di Lorenzo Frank Anguissa próbował zagrać piłkę w pole karne. Futbolówka odbiła się od jednego z defensorów Realu i ponownie spadła pod nogi Kameruńczyka. Ten zdecydował się na strzał i pokonał Łunina. Goście z Neapolu mieli doskonałą szansę do wyjścia na prowadzenie, ale w kluczowym momencie kontrataku Kvaratskhelia niedokładnie podał do wprowadzonego z ławki Osimhena. W 64. minucie gry boisko musiał opuścić Piotr Zieliński. Reprezentant Polski nabawił się kontuzji w jednym ze starć.
Później większe zagrożenie pod bramką rywali stwarzali "Królewscy". Po kilku nieudanych próbach w końcu dopięli swego. W 84. minucie świetnym strzałem z dystansu popisał się Nico Paz. Futbolówka po strzale 19-latka przeszła po rękach Mereta i zatrzepotała w siatce.
Napoli próbowało jeszcze odwrócić losy spotkania i doprowadzić do remisu. Bezskutecznie. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Joselu, który skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości po podaniu Bellinghama. "Los Blancos" po pięciu meczach mają komplet punktów w grupie C. "Azzurri" są drudzy z siedmioma punktami na koncie.
Real Madryt - SSC Napoli 4:2 (2:1)
Bramki: Rodrygo 11, Bellingham 22, Paz 84, Joselu 90+4 - Simeone 9, Anguissa 47
Przejdź na Polsatsport.pl