Kibice Legii poniosą konsekwencje po meczu z Birmingham. Ekspresowe działanie włodarzy
Nie milkną echa czwartkowych wydarzeń z Birmingham, gdzie kibice warszawskiej Legii starli się z angielską policją. Już w sobotę zatrzymani staną przed sądem.
- Oskarżyliśmy 46 osób w związku z przemocą, która miała miejsce w czwartkowy wieczór przed Villa Park. Wszyscy, oprócz jednego, mężczyźni w wieku od 21 lat do 63 lat staną dzisiaj przed sądem w Birmingham - poinformowała policja West Midlands. Zatrzymani to fani Legii Warszawa.
ZOBACZ TAKŻE: Mecz PGE FKS Stal Mielec - ŁKS Łódź odwołany!
Jedna z osób została zwolniona z aresztu za kaucją.
Kibice Legii przed meczem Ligi Konferencji z Aston Villą (1:2) w Birmingham zaatakowali funkcjonariuszy policji, po tym jak dowiedzieli się, że nie zostaną wpuszczeni na stadion. Przedstawiciele Aston Villi najpierw zmniejszyli przewidywaną liczbę wejściówek, a potem stwierdzili, że ze względów bezpieczeństwa nie wpuszczą kibiców gości. Podczas zamieszek rannych zostało czterech policjantów.
- Jesteśmy niezwykle wdzięczni za wsparcie, które otrzymaliśmy od czwartku - dodano w oświadczeniu miejscowej policji.
Brytyjskie służby podjęły radykalne kroki. Kibice staną przed sądem w trybie ekspresowym. Zarzuty dotyczą głównie naruszenia porządku publicznego. Dwóch mężczyzn odpowie za napaść na funkcjonariuszy.
Przejdź na Polsatsport.pl