Potwierdziły się fatalne wieści. Jan Błachowicz nie wystąpi na UFC 297
Poranne doniesienia znalazły swoje potwierdzenie. Jan Błachowicz (29-10-1, 9 KO, 9 Sub) nie zawalczy z Aleksandarem Rakiciem (14-3, 9 KO, 1 Sub) na styczniowej gali UFC 297 w Toronto. Były mistrz amerykańskiej organizacji w kategorii półciężkiej zmaga się z kontuzjami obu barków. Urazy wymagają operacji, co uniemożliwia mu odpowiednie przygotowanie się do pojedynku.
"Cieszyński Książę" opublikował obszerny wpis na Instagramie, na którym przedstawił powody wypadnięcia z karty walk.
ZOBACZ TAKŻE: Skibiński nie składa broni! "Wbijam z przytupem w europejską czołówkę"
- Nie tak miało być. Trudno oddać to jak się czuję, bo złość miesza się ze smutkiem. Wycofanie z walki z powodu kontuzji to jedna z najtrudniejszych decyzji, którą zawodnik może podjąć. Czasem jednak nie ma innego wyjścia, zwłaszcza gdy walczysz w TOP 5 i chcesz dać widowisko na najwyższym poziomie. Zamiast walczyć o formę, walczę z bólem na każdym treningu. Robiłem wszystko co się dało, ale barki wymagają operacji. W tym stanie kontynuowanie przygotowań oraz wyjście do oktagonu byłoby nieodpowiedzialnością i głupotą - tłumaczył. Ponadto podziękował za wparcie i zapowiedział, że wróci silniejszy.
Przypomnijmy, że to kolejne problemy zdrowotne Błachowicza w ostatnim czasie. We wrześniu 40-latek musiał poddać się operacji łokcia, po której musiał pauzować kilka tygodni. Teraz wygląda na to, że sprawa jest poważniejsza, gdyż jak wynika z jego wpisu, kontuzjowane są oba barki.
Warto wspomnieć, że bardzo niepocieszony wypadnięciem Błachowicza był Rakić. Niedoszły rywal Polaka na styczniowej gali liczył na rewanż za porażkę z maja 2022 roku. Austriak serbskiego pochodzenia stwierdził, że "Cieszyński Książę" po raz drugi wycofał się ze starcia z nim.
- Nigdy nie przegrasz rewanżu, jeżeli się z niego wycofasz drugi raz. Legendarne piep*****e. Zobaczymy, czy "Samuraj" będzie miał j**a aby pojawić się 20 stycznia - napisał Rakić. "Samuraj", o którym mowa, to Jiri Prochazka. "Rocket" wierzy, że Czech podejmie rękawicę i zawalczy z nim na gali w Toronto.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Błachowicza. W 2023 roku zawodnik WCA Fight Team pojawił się w klatce tylko raz. W lipcu na UFC 291 przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Aleksem Pereirą, a zatem aktualnym mistrzem organizacji w kategorii półciężkiej. Błachowicz dzierżył ten tytuł w latach 2020-2021.
Przejdź na Polsatsport.pl