"Koniec reprezentacji". Serbskie media po porażce z reprezentacją Polski
Serbskie media po porażce swoich reprezentantek z "Biało-Czerwonymi" są zgodne. Ich kadra zagrała dobre zawody, ale do pełni szczęścia zabrakło skuteczności w drugiej części meczu.

Redaktorzy jednego z najbardziej znanych serbskich pism - dziennika "Novosti" chwalą swoje kadrowiczki za to, że w pierwszej połowie grały taktycznie i przechytrzyły Polki.
"Sansja Radosavlejvić była nie do zatrzymania, a nasza obrona funkcjonowała bardzo dobrze. Serbkom udało się zatrzymać najlepszą zawodniczkę Polski, Monikę Kobylińską, a potem wyszły na prowadzenie 13:10" - zaznacza dziennik.
ZOBACZ TAKŻE: Wielkie zwycięstwo Orlen Wisły Płock w Lidze Mistrzów!
Według serbskiego pisma, przebieg drugiej połowy zadecydował o nieuniknionym zwycięstwie Biało-Czerwonych.
"W drugiej połowie nasze dziewczęta zapomniały o tym, jak gra się w ataku - nie grały skrzydłami, nie były agresywne. Na szczęście Polki też nie były wtedy już tak skuteczne, jak w pierwszej połowie. Aż do 40. minuty. Wtedy nasze przeciwniczki przyspieszyły grę, świetnie spisywały się Balsam i Nocuń. Zwycięstwo Polek było nieuniknione" - oceniają "Novosti".
Dziennik wspomina również o poza sportowej wartości tego meczu.
"Szkoda, że nie udało się nam zremisować, bo ten punkt, mimo straty szans na awans do ćwierćfinału, umocniłby nas psychologicznie".
Tabloid "Alo Sport" w artykule podsumowującym mecz Serbia-Polska, najpierw w pozytywnych słowach wypowiada się o grze swoich reprezentantek na początku meczu, ale po chwili wytyka błędy.
"Pierwsza połowa była znakomita w wykonaniu naszego zespołu. Wydawało się, że na drugą połowę wybiegł całkowicie inny zespół, który robił mnóstwo błędów, szczególnie w podaniach" - zaznacza "Alo".
"Alo Sport" przyczynę porażki upatruje w słabym ataku, w drugiej części meczu.
"Najwyraźniej zabrakło nam trochę więcej odwagi i determinacji, zwłaszcza w ataku. Fakt, że Serbia rzuciła tylko osiem bramek w drugiej połowie, mówi wiele... Mieliśmy dziesięć minut, w których nie zdobyliśmy ani jednej bramki" - kwituje tabloid.
Podobną opinię wysnuwa portal "Maxbet Sport".
"Podobnie jak w meczu z Danią, Serbia odpadła w drugiej części spotkania. Faworyzowana Polska najpierw zdołała wyrównać, a potem nastąpił odwróciła wynik meczu".
Przejdź na Polsatsport.pl