Szef WTA zrezygnował ze swojej funkcji. Pozostanie jednak w organizacji
Steve Simon rezygnuje z funkcji szefa WTA, najważniejszej organizacji w kobiecym tenisie. Amerykanin pełnił tę funkcję przez osiem lat. Simon pozostanie jednak we władzach WTA.
Simon i WTA w ostatnim czasie mierzyły się z rosnącą krytyką ze strony zawodniczek. Szczególnie głośna była przy okazji listopadowego turnieju WTA Finals dla ośmiu najlepszych tenisistek sezonu. Niemal w ostatnich chwili jako gospodarza wybrano meksykańskie Cancun, gdzie panowały trudne warunki pogodowe. Zastrzeżenia budził także stan kortu.
ZOBACZ TAKŻE: Carlos Alcaraz zmieni dyscyplinę? Gorące kadry z wakacji w Meksyku
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie nowym szefem. Gdy zostanie wybrany, Simon będzie miał się skupić na kwestiach strategicznych w WTA, m.in. rozwijaniem nowych rynków.
- Chcemy, aby prezesem została kobieta. Długoterminowo byłoby to w najlepszym interesie organizacji - powiedział Simon w rozmowie z BBC.
Przejdź na Polsatsport.pl