Których polskich siatkarzy chcą ściągnąć Japończycy? Agent wymienia nazwiska
Czołowi siatkarze PlusLigi znaleźli się na celowniku klubów z ligi japońskiej. Jak zdradził menadżer Jakub Michalak, w kręgu zainteresowania Japończyków znajdują się m.in. Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka i Jakub Kochanowski.
Drużyny z V. League od lat kuszą siatkarskie gwiazdy atrakcyjnymi kontraktami. W przeszłości na Dalekim Wschodzie występował m.in. Michał Kubiak, w tym sezonie graczami japońskich klubów są m.in. Bartosz Kurek (Wolfdogs Nagoya), Dmitrij Muserski (Suntory Sunbirds), Aaron Russell (JT Thunders Hiroshima), Thomas Jaeschke (Panasonic Panthers) czy Tine Urnaut (JTEKT Stings).
ZOBACZ TAKŻE: Wielkie osłabienie Asseco Resovii Rzeszów tuż przed meczem Ligi Mistrzów? Gwiazda zespołu może nie wystąpić!
Jak do tej pory ograniczeniem w sprowadzaniu renomowanych zagranicznych zawodników, a co za tym idzie w podnoszeniu poziomu i prestiżu ligi, był dla Japończyków limit obcokrajowców - każdy klub mógł mieć w składzie tylko jednego takiego gracza. Od sezonu 2024/2025 ma się to zmienić, o czym niedawno w rozmowie z radiem RMF FM mówił czołowy polski agent siatkarski Jakub Michalak.
- W każdej drużynie będzie mogło występować dwóch obcokrajowców z całego świata. Do tego liga zostanie poszerzona z 10 do 12 zespołów, więc będzie mogło występować nie 10 graczy z całego świata, a 24. To wielka różnica - powiedział agent wielu zawodników reprezentacji Polski, m.in. Kurka.
Zmiany w V. League dadzą japońskim klubom większe pole manewru i bez wątpienia przełożą się na ich zainteresowanie większą liczbą zawodników występujących aktualnie w takich ligach jak polska, włoska, brazylijska czy turecka. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onetem Michalak zdradza, że w przypadku graczy z PlusLigi to zainteresowanie już teraz jest spore.
- Z Japończykami prowadzimy na razie wstępne rozmowy, a więcej będzie można powiedzieć w styczniu. W kręgu zainteresowania są nie tylko Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka czy Jakub Kochanowski, ale pojawiają się też zapytania o innych zawodników - Kewina Sasaka, Bartłomieja Bołądzia, Igora Grobelnego czy Macieja Muzaja. Nie we wszystkich przypadkach chodzi o kluby z budżetami ze ścisłej czołówki - powiedział siatkarski menadżer Przeglądowi Sportowemu Onetowi.
Aktualnie w Japonii występuje jeden polski siatkarz - Kurek od 2020 roku gra w zespole aktualnego mistrza V.League, Wolfdogs Nagoya. Trenerem ekipy JTEKT Stings jest z kolei były asystent selekcjonera kadry Polski Vitala Heynena Michał Mieszko Gogol. Wcześniej przez wiele lat (2016-2023) zawodnikiem drużyny Panasonic Panthers był Kubiak, który z mistrzostwa V. League cieszył się dwukrotnie (2018, 2019).
Możliwe, że w poolimpijskim sezonie 2024/2025 do listy tych reprezentantów polskiej siatkówki, którzy zdecydowali się na japoński kierunek, dopiszemy kolejne nazwiska.
Przejdź na Polsatsport.pl