Policjanci uratowali kibica Legii. "Może mówić o niesamowitym szczęściu"
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Warszawie uratowali w czwartek kibica Legii Warszawa, który idąc na mecz Ligi Konferencji Europy z AZ Alkmaar wpadł do Kanału Piaseczyńskiego. Mocno wychłodzony 33-letni mężczyzna został zabrany do szpitala.
Jak czytamy w komunikacje Komendy Stołecznej Policji, kibic może mówić o niesamowitym szczęściu. 33-latek, który chciał skrócić sobie drogę na stadion, zamarznięty kanał wziął za mokry asfalt. Po wpadnięciu do kanału im. Kusocińskiego, nie był w stanie się z niego wydostać.
ZOBACZ TAKŻE: Holenderskie media grzmią po porażce Alkmaar z Legią. Padło słowo "zemsta"
Na szczęście wzywającego pomocy mężczyznę zauważyli zabezpieczający spotkanie policjanci z Oddziału Prewencji Policji. "Natychmiast ruszyli w kierunku kanału i przy pomocy pasów transportowych, które połączyli w linę ratunkową, pomogli mężczyźnie wydostać się na brzeg. Poszkodowany, mimo ogromnego osłabienia i wyziębienia, zdołał chwycić linę, po czym się nią obwiązać. Wtedy policjanci szybko i zdecydowanie wyciągnęli mężczyznę z mułu wodnego, w którym był zanurzony po szyję" - relacjonuje KSP.
Po wyciągnięciu z wody policjanci zdjęli z przemoczonego i przemarzniętego mężczyzny mokre ubranie oraz okryli go kocem termicznym. Następnie na miejsce wezwano pogotowie, które udzieliło poszkodowanemu dalszej pomocy, a następnie zabrało kibica do szpitala.
"Dzięki szybkiej reakcji policjantów Oddziału Prewencji Policji w Warszawie nie doszło do tragedii" - pisze na swojej stronie internetowej Komenda Stołeczna Policji.
Na profilu KSP w serwisie społecznościowym X zamieszczono nagranie, na którym widać, jak funkcjonariusze wyciągają kibica z kanału.
Czwartkowy mecz grupowy E Ligi Konferencji Europy pomiędzy Legią a holenderskim AZ Alkmaar zakończył się wygraną stołecznego zespołu 2:0. Legioniści zakończyli zmagania w grupie na drugim miejscu i na wiosnę zagrają w fazie play-off rozgrywek.
Przejdź na Polsatsport.pl