Sensacyjnie zakończyła karierę! Nikt się tego nie spodziewał
Gale UFC już niedługo stracą dobrze znaną postać. Brittney Palmer, jedna z "octagon girl", niespodziewanie ogłosiła zmianę planów zawodowych.
Fani są tym bardziej zdziwieni, że Palmer wyznała, że kończy swoją karierę w UFC po tym, jak odebrała nagrodę na gali World MMA Awards. Amerykanka została uznana za "ring girl roku".
Zobacz także: Najpiękniejsza i najlepsza. Federacja wyróżniła 23-letnią siatkarkę (ZDJĘCIA)
- Nie będzie lepszego momentu, by to powiedzieć. Po 16-stu latach w UFC zdecydowałam się zakończyć karierę. W ten weekend odbędzie się moja ostatnia gala. Jestem wdzięczna za to niezapomniane doświadczenie - przyznała na scenie.
Palmer podziękowała za współpracę szefowi UFC Danie White'owi oraz wszystkim fanom. Na jej ogłoszenie zareagował m.in. mistrz wagi ciężkiej Jon Jones.
- Brittney jest nie tylko niesamowitą ambasadorką UFC, ale po prostu kobiet w branży. Zawsze reprezentowała siebie oraz firmę z wielką klasą. To wielka strata dla UFC i fanów - stwierdził.
Amerykańska modelka jest bardzo popularna w mediach społecznościowych. Na Instagramie zgromadziła 1,1 mln fanów. Od lat była jedną z najpopularniejszych "octagon girl" największej organizacji MMA na świecie.
Palmer będzie można śledzić po raz ostatni na gali UFC 296, która odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę. Transmisja w Polsacie Sport od 4:00.
Sensacyjnie zakończyła karierę! Nikt się tego nie spodziewał